Jeden z najmilej wspominanych w Świnoujściu piłkarzy, bramkarz Sergiusz Prusak, zdecydował się zakończyć czynną karierę zawodniczą, a powodem jest stan zdrowia.
- Serek, bo tak na niego mówimy, 1 maja skończy 40 lat i choć na bramkarza nie jest to wysoki wiek, bo wielu mając te lata osiągało szczyt kariery, ale niestety dokuczliwy ból pleców nie pozwala mu nadal grać na ligowym poziomie - informuje prowadzący internetową stronę Floty Świnoujście Waldemar Mroczek.
We Flocie S. Prusak grał w latach 2000-09, w III, IV i I lidze. W roku 2004 uległ bardzo ciężkiej kontuzji podczas meczu w Kościerzynie, ale dzięki ogromnej sile charakteru powrócił do gry, czyniąc dalsze postępy, skutkiem czego trafił do Górnika Łęczna i w dalszej konsekwencji do ekstraklasy.
Obecną jest nieco przybity psychicznie tak trudną decyzją i nie wie co będzie robił dalej, ale na pewno jednak nie zerwie z piłką całkowicie. Na razie zostaje w Łęcznej. Niestety, nie planuje powrotu do Świnoujścia, ale serdecznie pozdrawia wszystkich, którzy go pamiętają. (oprac. mij)