Chemik Police - Fenerbahce Stambuł 0:3 (24:26, 20:25, 15:25)
Chemik: Mirković, Busa, Grajber, Ogbogu, Chojnacka, M, Łukasik, Krzos (libero), Pleśnierowicz, Mędrzyk, Gamma, Bednarek.
Czwartej z rzędu porażki w fazie grupowej Ligi Mistrzyń doznały siatkarki Chemik. Siatkarki z Polic straciły definitywnie szanse na awans do kolejnej fazy elitarnych rozgrywek, a ich środowe rywalki umocniły się na pozycji liderek grupy.
Fenerbahce jest od początku zdecydowanie najlepszą drużyną naszej grupy. Wygrana w Netto Arenie była czwartą z rzędu ekipy z Turcji, która w grupie przegrała na razie seta tylko z Dynamem Moskwa.
Chemik w w grudniu w Istambule został rozgromiony do zera. W rewanżu mistrzynie Polski postawiły się rywalkom zdecydowanie mocniej, ale nie miały wystarczających argumentów, aby urwać liderowi grupy choćby seta.
Skuteczność ataku była na zaledwie 33-procentowym poziomie i to głównie dzięki postawie środkowych Ogbogu i Chojnackiej. Rywalki zdecydowani groźniej zagrywały posyłając w meczu 10 asów.
Najbardziej optymistyczna była pierwsza partia meczu. Chemik, za sprawą dobrej gry blokiem prowadził w niej od początku, a w końcówce prowadziły już pięcioma punktami i miały dwa setbole.
W decydujących akcjach mistrzyniom Polski zabrakło jednak skutecznych ataków, a takimi popisywała się liderka Fenerbahce Vargas. To właśnie akcje młodej Kubanki pozwoliły ekipie z Turcji odwrócić losy inauguracyjnego seta.
Chemik wyraźnie podłamał się takim obrotem sytuacji. W drugiej partii siatkarki z Turcji szybko odskoczyły na kilka punktów. Zryw mistrzyń Polski po dobrej zmianie Mędrzyk pozwolił odrobić straty i wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Końcówka tej partii znów była jednak koncertem Fenerbahce. Od stanu 19:18 Chemik wygrał już tylko jedną piłkę.
W decydującej odsłoni siatkarki z Turcji nie pozostawiły już ekipie z Polic żadnych złudzeń. Vargas grała koncertowo i punktowała w kolejnych akcjach. Chemik tymczasem kompletnie się rozsypał i ugrał zaledwie 15 punktów.
Mecz trwał 80 minut, a Chemik urwał Fenerbahce dziewięć punktów więcej niż w grudniu w Stambule. Do końca fazy grupowej mistrzyniom Polski pozostały jeszcze dwie wyjazdowe szanse na odniesienie zwycięstwa w tegorocznych europejskich pucharach - w Moskwie z Dynamem i w Bukareszcie CSM. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser