W Szczecinie trwa rejestracja potencjalnych dawców szpiku. To z okazji Światowego Dnia Walki z Nowotworami Krwi. Akcje rejestracyjne organizowane są w sobotę (28 maja) na Jasnych Błoniach oraz w Atrium Molo przy Mieszka I 73. Wolontariusze Fundacji DKMS czekają na każdego, kto już jest zdecydowany lub ma jeszcze jakieś pytania.
- Zarejestrować się może każda osoba, która jest w wieku między 18 a 55 lat, jest w ogólnie dobrym stanie zdrowia, nie ma nadmiernej nadwagi - wymienia Artur Koszla z Fundacji DKMS. - Do godziny 18 czekamy dziś (sobota, 28 maja) na Jasnych Błoniach, a do godz. 19 w Galerii Atrium Molo. W tych dwóch miejscach są nasi wolontariusze, odpowiadają na każde pytanie, rozwiewają wszelkie wątpliwości i udzielają porad, czy konkretne schorzenie jest przeciwwskazaniem do bycia dawcą.
Decyzja o zarejestrowaniu się w bazie dawców musi być dobrze przemyślana. Bo gdy już zadzwoni telefon, że bliźniak genetyczny potrzebuje pomocy, to trzeba być gotowym jej udzielić - czyli poddać się procedurze pobrania szpiku czy krwiotwórczych komórek macierzystych.
- To poważna decyzja, bo dotyczy ratowania czyjegoś życia, więc musi być decyzją odpowiedzialną - podkreśla Artur Koszla.
Dawcy z naszego regionu nie będą już musieli jeździć do bardziej odległych ośrodków, żeby poddać się całej procedurze poboru szpiku lub komórek macierzystych. Można to już zrobić w szpitalu klinicznym przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.
- Pierwsze pobranie w tutejszej klinice jest w toku, a kolejne są już zaplanowane w czerwcu - mówi Artur Koszla. - To bardzo dobra informacja dla mieszkańców Szczecina, że już nie będą musieli jeździć do innych miast, żeby zostać dawcą. Do tej pory najbliżej można to było zrobić w Poznaniu.
W Szczecinie mieszka już około 140 faktycznych dawców szpiku. Za to potencjalnych dawców z tego miasta, w bazie Fundacji DKMS, jest 25 tysięcy - do nich w każdej chwili może zadzwonić telefon z informacją, że bliźniak genetyczny czeka na ratunek. Im większa baza, tym większa szansa, że taki bliźniak się znajdzie.
- Część potencjalnych dawców mówi, że jeśli telefon nie dzwoni, to znaczy, że bliźniak genetyczny jest zdrowy - dodaje Artur Koszla. - Cieszą się więc z tego. Ale w razie, gdyby ich pomoc była potrzebna, to cały czas są gotowi jej udzielić, pozostają więc w bazie.©℗
Agnieszka Spirydowicz