Kołobrzeska Prokuratura Rejonowa umorzyła śledztwo dotyczące załatwiania pracy w miejskiej spółce jednemu z miejscowych radnych przez członka Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Annę Bańkowską.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyli radni Jacek Woźniak oraz Maciej Bejnarowicz. Było to pokłosiem audycji wyemitowanej w lokalnej stacji radiowej, w trakcie której Artur Dąbkowski, ich kolega zasiadający w Radzie Miasta, powiedział, że A. Bańkowska wpłynęła na zatrudnienie go w Miejskiej Energetyce Cieplnej. Miało to mieć bezpośredni związek z rozwiązaniem z nim umowy o pracę w jednym z ośrodków wchodzących w skład, będącego własnością Urzędu Marszałkowskiego, Uzdrowiska Kołobrzeg SA.
Prokuratura, która wnikliwie przyjrzała się sprawie, stwierdziła, że nie doszło do przestępstwa, które mogłoby polegać na udzieleniu korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej lub samorządowej. Po umorzeniu postępowania pomówiona członkini Zarządu Województwa skierowała do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko Arturowi Dąbkowskiemu. Chodzi o zarzut z art. 212 Kodeksu karnego, za którego naruszenie grozi kara 2 lat pozbawienia wolności. Artur Dąbkowski nie czuje się winny i przepraszać Bańkowskiej na razie nie zamierza. Zapowiada przy tym, że dopiero w sądzie opisze okoliczności spotkania z nią oraz treść prowadzonych wówczas rozmów. ©℗
(pw)