W Podjuchach odnaleziono podstawę do działa, które służyło Niemcom na ostatnim etapie wojny, gdy Armia Czerwona podchodziła pod Stettin i miażdżyła ich artylerią. Obiekt trafi do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
- Jest to unikatowa podstawa od działa przeciwpancernego K 51. Wedle naszej wiedzy do dziś zachowały się tylko 3 takie podstawy - mówił podczas prezentacji znaleziska Aleksander Ostasz z MOP. - Niemcy w tamtym okresie bardzo obawiali się radzieckich czołgów. Ten sprzęt miał powstrzymać sunącą ze wschodu nawałę pancerną. Chwytali się wszelkich możliwości. W działa K 41 na początku wojny były wyposażone niemieckie czołgi, ale szybko okazały się przestarzałe, nie nadawały się na ówczesny teatr wojny, dlatego trafiły do magazynów. Ale w obliczu klęski Niemcy je z magazynów wyciągnęli.
Ostatecznie ten sprzęt armii Htilera, która wtedy znajdowała się w ciągłej defensywie, na niewiele się zdał. Działa były nieosłonięte. A Rosjanie, podobnie jak teraz podczas wojny w Donbasie, stosowali zmasowany atak artylerii. Na dłuższą metę przestarzała broń, która wyszła z użycia, nie mogła opierać się takiej sile ognia.
- Podstawa została wydobyta podczas prac firmy Budimex. Poszłaby na złom. Nikt jej na początku nie rozpoznał - dodawał Aleksander Ostasz. - Otrzymałem wiadomość od Mateusza Delinga, że do kanału Tank Hunter jeden z widzów przesłał informację, że znaleziono taką podstawę. Skontaktowałem się z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków i Markiem Łuczakiem, koordynatorem do spraw zabytków zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Instytucje zareagowały natychmiast.
Teraz podstawa zostanie poddana konserwacji. Swoją pomoc zadeklarowała firma UW Service.
Muzeum Oręża Polskiego planuje stworzenie objazdowej wystawy militarnej poświęconej walkom o Szczecin, które toczyły się w 1945 roku.©℗
(as)