Rajcy ze Świnoujścia nie podjęli uchwały o wygaśnięciu mandatu radnej Agnieszki Rachtan z Koalicji Obywatelskiej. Teraz należy oczekiwać, że wojewoda rozpocznie procedurę wygaszania mandatu, a radnej pozostanie odwołanie się do sądu.
Wojewoda powiadomił Radę Miasta w Świnoujściu o możliwości naruszenia przez Agnieszkę Rachtan jednego z zakazów. Chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej „na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzania taką działalnością lub bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności”.
Zdaniem radnych KO A. Rachtan nie złamała przepisów. Jak czytamy w ich oświadczeniu: „radna wykonuje usługi fizjoterapeutyczne od 2000 roku w budynku Szkoły Podstawowej nr 1. Nie ma zawartej umowy z Miastem Świnoujście, ani ze szkołą. Swoje usługi pełni w oparciu o umowę najmu z innym przedsiębiorcą”.
Do pierwszego głosowania nad mandatem radnej, a konkretnie nad opinią na ten temat, doszło na sesji w kwietniu. Wówczas za niewygaszaniem mandatu głosowali oprócz radnych KO rajcy klubu Wybieram Świnoujście. Opinię, że A. Rachtan powinna stracić mandat prezentowali rajcy PiS i Grupy Morskiej. Lewica w tej kwestii była podzielona, bo jej działacze oddali po jednym głosie „za” i „przeciw”, a w większości wstrzymywali się od głosu.
Ponownie sprawa wróciła na majowej sesji, gdy radni wezwani przez wojewodę musieli podjąć decyzję. Tym razem siedmiu radnych było przeciw wygaszaniu mandatu (ponownie KO, Wybieram Świnoujście), siedmiu było za (PiS, Grupa Morska oraz Joanna Agatowska z Lewicy), a pozostałych trzech wstrzymało się od głosu. Tym samym świnoujscy radni nie wygasili mandatu radnej. Teraz decyzję podejmie wojewoda. W razie wygaśnięcia mandatu A. Rachtan będzie mogła swoich praw dochodzić w sądzie.
Dodajmy, że A. Rachtan do świnoujskiej rady weszła za Dorotę Mikulską, która straciła mandat przez to, że nie dopełniła obowiązku zrzeczenia się funkcji ławnika sądowego. Chociaż do samorządu A. Rachtan dostała się dzięki startowi z list Grupy Morskiej, to w radzie zasiliła szeregi Koalicji Obywatelskiej. Gdyby więc straciła mandat, to radni Grupy Morskiej ponownie mieliby trzech, a nie dwóch jak obecnie, radnych. Za A. Rachtan do rady wszedłby Krystian Kośmider. ©℗
Tekst i fot. BaT