Rodzice dwuletniej Zosi Wołoszyn z Ulikowa błagają o pomoc. Ich córeczka jest chora na białaczkę limfoblastyczną. Potrzebne są pieniądze na leczenie.
Zosia, mała mieszkanka Ulikowa, wsi w powiecie stargardzkim, 28 maja tego roku trafiła do szpitala.
– Zaniepokoił nas ból brzuszka, który nie pozwalał jej spać – opowiada Katarzyna Wołoszyn, 23-letnia mama dziewczynki. – Ból nie mijał. Córeczka była bardzo osłabiona i apatyczna.
Zosia od tygodnia chorowała, nie uczęszczała do żłobka. Wszyscy myśleli, że to zwykła wirusówka.
– Nie dawało nam to jednak spokoju i pojechaliśmy do szpitala, bo pojawiła się ponownie gorączka i złe samopoczucie – kontynuuje pani Katarzyna. – Pobrano naszej córeczce krew. Wyniki krwi nie były dobre. Zapadła więc decyzja o przewiezieniu Zosi w trybie natychmiastowym do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie na oddział hematologii. Następnego dnia przetoczono jej płytki krwi i zrobiono transfuzję.
30 maja br. zapadła diagnoza. Okazało się, że Zosia choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną.
– Nasz świat legł w gruzach – mówią rodzice. – Wiemy, że nie będzie łatwo, ale teraz liczy się dla nas tylko Zosia. Dlatego jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc dla naszej córeczki. Zosia ma dopiero dwa lata i chce żyć. Będziemy o nią walczyć, o naszą księżniczkę z całych sił, damy z siebie wszystko. Będziemy szukać dla niej najlepszego sposobu leczenia i nie poddamy się.
Na platformie zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na pokrycie kosztów bieżącego leczenia, dojazdów do szpitala, późniejszej rehabilitacji, specjalnego żywienia oraz zmiany standardów życia na bardzo sterylne.
Link do zbiórki: zrzutka.pl Na leczenie potrzeba 200 tys. zł. ©℗
(w)