Policyjni antyterroryści zabezpieczyli pocisk, który był przyczyną ewakuacji na Krakowskim Przedmieściu. Nieoficjalnie wiadomo, że miał dużą siłę rażenia.
- Pocisk został zabezpieczony w beczce do przewozu materiałów niebezpiecznych - powiedział PAP nadkom. Sylwester Marczak z KSP. Policja nie udziela oficjalnych komentarzy, ale wiadomo, że chodzi o pocisk o dużej sile rażenia.
W poniedziałek po godzinie 19 na wysokości budynku przy Krakowskim Przedmieściu 64 policja ewakuowała uczestników liczącego 350 osób zgromadzenia i osoby przebywające w promieniu 200 metrów. Teren został wygrodzony. Policja zaapelowała o omijanie tego rejonu.
- Mężczyzna wyjął z plecaka i położył na ziemi niebezpieczny przedmiot - powiedział PAP nadkom. Sylwester Marczak.
Na miejscu wezwano pirotechników. Po godz. 20.30 - jak przekazał Marczak - zabezpieczyli oni pocisk. Jednak teren jest wciąż zamknięty.(PAP)