Zmarł Stanisław Modelski, dziennikarz radiowy i telewizyjny, przede wszystkim zaś dziennikarz muzyczny. Był znawcą jazzu, muzykiem, krytykiem muzycznym, znakomitym ilustratorem muzycznym do filmów i programów telewizyjnych. Był człowiekiem z klasą, o wielkiej kulturze osobistej, świetnym kolegą i przyjacielem tuzów jazzu i ambitnej muzyki popularnej.
Film o Modelu - bo tak nazywali go koledzy - robi teraz jego kolega po fachu - Bogdan Bogiel.
Model był postacią wielkiego formatu i cieczył się zasłużonym szacunkiem nie tylko w branży muzycznej.
Stanisław Modelski urodził się 1 maja 1934 roku w Międzychodzie (dawne woj. poznańskie). Od 1945 roku związany był ze Szczecinem. Tu chodził do szkoły muzycznej, by potem kontynuować naukę w Państwowym Liceum Muzycznym w Krakowie. Po powrocie zatrudnił się w szczecińskim radiu jako redaktor muzyczny.
W warszawskim studiu S-2 dokonał pierwszych nagrań słynnego szczecińskiego zespołu Filipinki...
Choć nie znałem się z Nim osobiście, z widzenia od kilkudziesięciu lat.
WK
Janusz Wachowicz
2015-09-03 14:47:39
Był Przyjacielem, moim i wielu ludzi. Wrażliwy, delikatny, serdeczny. O wielkiej wiedzy i kulturze muzycznej, ale skromny, wsłuchujący się w drugiego człowieka.Rozmawiałem z Nim jeszcze niedawno w filharmonii.......
Ewa i Andrzej Kobylinski
2015-09-02 09:26:50
Zostawiles nas Staszku w szoku. Nazywalismy Cie "Model". Byles nim dla nas i bedziesz. Wzorem madrosci, uczciwosci, profesjonalizmu, zyczliwosci ludziom, wyrozumialosci i poczucia humoru. Powinienes byc bez watpienia modelem dla nastepcow w branzy. Wiele powinni sie od Ciebie uczyc...
Jaka szkoda, ze nie zrobisz juz tego sam. Jestes w naszych sercach, a w uszach brzmi smutny, dobry jazz....
Ewa i Andrzej Kobylinski
2015-09-02 09:23:32
Zostawiles nas Staszku w szoku. Nazywalismy Cie "Model". Byles nim dla nas i bedziesz. Wzorem madrosci, uczciwosci, profesjonalizmu, zyczliwosci ludziom, wyrozumialosci i poczucia humoru. Powinienes byc bez watpienia modelem dla nastepcow w branzy. Wiele powinni sie od Ciebie uczyc...
Jaka szkoda, ze nie zrobisz juz tego sam. Jestes w naszych sercach, a w uszach brzmi smutny, dobry jazz....
Marek Cezary
2015-09-02 06:31:37
To smutna wiadomość dla całego muzycznego Szczecina.
Monika Szwaja
2015-09-01 22:36:34
>Świat bez Modela traci mnóstwo ze swych barw. Bo Model to był prawdziwy model... Wiele mnie nauczył i zawsze będę Mu za to wdzięczna, Starszemu Koledze i Przyjacielowi.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.