Ekstraklasa futsalu: POGOŃ ’04 Szczecin - MKF SOLNE MIASTO Wieliczka 6:3 (3:1); 0:1 Lekki (2), 1:1 Cymański (6), 2:1 Cymański (6), 3:1 Jurczak (9), 3:2 Skórski (29), 4:2 Solecki (35), 4:3 Nowak (35), 5:3 Maćkiewicz (39), 6:3 Szklarz (40).
POGOŃ ’04: Szklarz - Peru, Solecki, Cymański, Jakubiak, Gepert, Jurczak, Maćkiewicz
Piłkarze zero-czwórki kontynuują dobrą passę, wygrywając trzeci mecz z rzędu, a w sobotę na Twardowskiego wysoko pokonali słoną drużynę z Wieliczki, robiąc piękny prezent swojemu wiceprezesowi Mirosławowi Grycmacherowi, który dzień wcześniej obchodził 58. urodziny.
Spotkanie rozpoczęło się jednak niezbyt szczęśliwie dla szczecinian, którzy już w drugiej minucie stracili bramkę. Nie upłynęło jednak wiele czasu, gdy Cymański w odstępie zaledwie 18 sekund strzelił dwa gole i Pogoń ’04 nie tylko odrobiła straty, ale nawet wyszła na prowadzenie. Dobrą grę naszej drużyny udokumentowała trzecia bramka, której autorem był Jurczak.
Po przerwie goście strzelili kontaktowego gola, ale po trafieniu grającego trenera Oktawiana Soleckiego szczecinianie odzyskali 2-bramkowe prowadzenie. Nie na długo jednak, gdyż po zaledwie 12 sekundach Solne Miasto znowu złapało kontakt i zrobiła się nerwowa końcówka.
Wynik przypieczętowany został przez szczecinian dopiero w ostatnich dwóch minutach po strzałach z przedłużonych rzutów karnych, a warto dodać, że jednym ze skutecznych egzekutorów był nasz bramkarz Szklarz.
- Po szybko straconej bramce nie zdekoncentrowaliśmy się, lecz konsekwentnie realizowaliśmy założenia taktyczne i efektem były trzy gole - powiedział Mateusz Jakubiak, jeden z grających trenerów Pogoni ’04. - Po przerwie niepotrzebnie oddaliśmy jednak inicjatywę rywalom, którzy dwukrotnie strzelali kontaktowe bramki i w ostatnich pięciu minutach był mały horror...
Kolejny mecz nasz zespół rozegra już w środę, mierząc się w zaległym spotkaniu w Gliwicach z tamtejszym Piastem.©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser