Nabierają tempa przygotowania do mistrzostw Europy w gimnastyce sportowej, które odbędą się za niecały miesiąc w Szczecinie (10-14 kwietnia), a dodajmy, że w Polsce zawodów gimnastycznych tej rangi jeszcze nigdy nie było. W hali Netto Arena Szczecin wystartuje ponad 300 zawodniczek i zawodników z 40 państw, w tym oczywiście reprezentacja Polski.
Kobiety rywalizować będą w 4 konkurencjach (skok, poręcze asymetryczne, równoważnia, ćwiczenia wolne), a mężczyźni w 6 (ćwiczenia wolne, koń z łękami, kółka, skok, poręcze i drążek). Zawodnicy klasyfikowani będą indywidualnie w poszczególnych konkurencjach oraz w wieloboju (sumując punkty z wszystkich konkurencji).
Selekcjonerzy polskich kadr narodowych Jacek Wodyk (trener kobiet) i Leszek Blanik (trener mężczyzn) zgłosili start w mistrzostwach łącznie 9 osób. Imienny skład polskiej reprezentacji powinien zostać ogłoszony w najbliższym czasie, ale w kobiecej reprezentacji pewniaczką jest Marta Pihan-Kulesza (MKS Kusy Szczecin), tym bardziej że kilka pretendentek do startu w mistrzostwach narzeka na kontuzje.
Wydaje się, że spore szanse startu w mistrzostwach Starego Kontynentu ma też gimnastyk Kusego, mąż naszej reprezentantki – Roman Kulesza, który powiedział:
– Zakwalifikowałem się do grupy 12 zawodników, spośród których zostanie wyłoniona reprezentacja naszego kraju, a do mistrzostw Europy mamy jeszcze trzy starty, które mogą decydować o nominacjach. Postaram się więc jak najlepiej wypaść podczas nadchodzącego weekendu w zawodach Pucharu Polski oraz w następnym starcie, a będzie to Puchar Świata. Na ostatnie z planowanych zawodów do Kijowa wolałbym już nie jechać… ©℗
(mij)
Fot. R. Pakieser