Koszykarze King Wilków Morskich po małej serii dwóch zwycięstw z rzędu nie podołali w meczu z jednym z najbardziej utytułowanych klubów ostatniego 20 lecia Anwilowi Włocławek.
Gospodarze wygrali tylko pierwszą kwartę, w dwóch pozostałych zademonstrowali fatalną skuteczność. W całym meczu mieli zaledwie 37 procentową skuteczność gry.
Na uwagę zasługuje występ Leończyka, który zebrał spod tablic 11 piłek.
King Wilki Morskie - Anwil Włocławek 54:69 (18:16, 10:15, 12:16, 14:22)
I kwarta: 2 min. - 5:0, 4 min. - 7:4, 6 min. - 13:7, 8 min. - 15:11, 10 min. - 18:16.
Punkty po I kwarcie dla Wilków Morskich zdobyli: Gaines - 5, Nowakowski - 5, Majcherek - 3, Nikolic - 3, Aiken - 2.
II kwarta: 12 min. - 18:18, 14 min. - 19:18, 16 min. - 21:23, 18 min. - 24:27, 20 min. - 28:31.
Punkty po I połowie dla Wilków Morskich zdobyli: Gaines - 10, Nowakowski - 5, Leończyk - 3, Majcherek - 3, Nikolic - 3, Aiken - 2, Kikowski - 2.
III kwarta: 22 min. - 30:33, 24 min. - 35:40, 26 min. - 35:42, 28 min. - 35:45, 30 min. - 40:47.
Punkty po III kwarcie dla Wilków Morskich zdobyli: Gaines - 10, Nowakowski - 10, Leończyk - 5, Kikowski - 5, Aiken - 4, Majcherek - 3, Nikolic - 3.
IV kwarta: 32 min. - 44:53, 34 min. - 48:59, 36 min. - 50:61, 38 min. - 54:62, 40 min. - 54:69.
Punkty dla King Wilków Morskich zdobyli: Nowakowski - 16, Gaines - 12, Aiken - 8, Kikowski - 7, Leończyk - 5, Majcherek - 3, Nikolic - 3.
Fot. R. Pakieser