Ponad 200 żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych odbywających szkolenie w sąsiadującej z Azoty Areną jednostce wojskowej dopingowało siatkarki Chemika i koszykarzy King Wilków Morskich w weekendowych meczach ligowych.
Mundurowi żywiołowo reagowali na wydarzenia na boisku. Na meczu siatkarek zachęcani przez konferansjera podrywali się do brazylijskiej fali, a podczas spotkania koszykarzy z zainteresowaniem oglądali nie tylko wydarzenia na parkiecie, ale przede wszystkim występy szczecińskich cherleaderek.
- Z pobliską Jednostką Wojskową współpracujemy już od jakiegoś czasu. Przygotowaliśmy dla żołnierzy specjalne ceny biletów. W niedziele zaprosiliśmy wojskowych odbywających szkolenie w jednostką na nasz mecz za darmo. Zawsze lepiej spędzić wieczór na meczu koszykówki niż w koszarach - mówi Rafał Rajewicz z King Wilków Morskich. (woj)
Fot. R. Pakieser