EKSTRALIGA PIŁKAREK NOŻNYCH: OLIMPIA Szczecin - AZS Wrocław 5:5 (4:1); 1:0 Ratajczyk (5), 2:0 Ratajczyk (12), 3:0 Sudyk (20), 3:1 Matysik (21), 4:1 Ratajczyk (25), 4:2 Grabowska (60 karny), 4:3 Cichosz (65), 4:4 Cichosz (80), 4:5 Cichosz (83), 5:5 Ratajczyk (85).
OLIMPIA: Lichy - Janik (78 Preś), Szwed, Szymaszek (81 Michalczyk), Niewolna - Lachman (62 Łuczak), Trzcińska (46 Böhm), Fil, Witczak, Sudyk (53 Brodzik) - Ratajczyk
Mecz szczecinianek z wrocławskimi akademiczkami miał niecodzienny przebieg i zakończył się remisem w hokejowych rozmiarach. Do przerwy klasycznym hat-trickiem popisała się Ratajczyk, która po zmianie stron dołożyła czwarte trafienie. W II połowie hat-trick zanotowała też wrocławianka Cichosz.
- W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze i wszystkie strzały wpadały do wrocławskiej bramki, więc wydawało się, że mecz mamy już rozstrzygnięty na swoją korzyść - powiedział kierownik Olimpii Łukasz Haliniarz. - Po przerwie grał już tylko AZS, który nie tylko odrobił straty, ale nawet objął prowadzenie. Olimpia miała po przerwie tylko jedną groźną akcję i na szczęście wystarczyło to do wyrównania, więc w tym kontekście remis uważam za sprawiedliwy. ©℗ (mij)
Fot. Ryszard PAKIESER