II liga piłkarska: BŁĘKITNI Stargard - GWARDIA Koszalin 0:0
BŁĘKITNI: Rzepecki – Szymusik, Liśkiewicz, Burzyński, Orłowski – Fadecki, Mosiejko, Karmański, Skórecki, Więcek (86 Magnuski) – Jaroch (70 Prawucki)
GWARDIA: Hartleb – Szwak, Wojciechowski, Baranowski, Maciąg – Kwiatkowski, Shimmura, Poźniak, Ziętarski – Szubert (76 Przyborowski), Brzeziański
Żółte kartki: Burzyński, Karmański, Magnuski - Szubert, Brzeziański, Baranowski, Shimmura.
W słoneczne niedzielne popołudnie, w zachodniopomorskich derbach, walczący o utrzymanie gospodarze bezbramkowo zremisowali z koszalińskim beniaminkiem, który już wcześniej został zdegradowany. Mimo spadku koszalinian, na stadionie przy ul. Ceglanej zameldowała się liczna i głośna grupa najwierniejszych kibiców Gwardii.
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando stargardzian, a najbliższy zdobycia bramki był Fadecki, który dwukrotnie znalazł się w dogodnych sytuacjach. Goście najbliżsi objęcia prowadzenia byli natomiast w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony.
Po zmianie stron gra toczyła się przeważnie na połowie gości, choć klarownych sytuacji strzeleckich praktycznie nie było. W 62 minucie świetną akcję przeprowadził Szymusik, ale gwardziści zdołali w ostatniej chwili wybić piłkę.
Dwukrotnie stargardzka ekipa reklamowała rękę na koszalińskim przedpolu, lecz według interpretacji arbitra, nie były to celowe zagrania. Błękitni zbyt mało akcji przeprowadzali skrzydłami i preferowali grę środkiem, a solidna defensywa gwardzistów nie dała się ani razu zaskoczyć.
Jak to w derbach bywa, nie brakowało twardej gry, momentami zbyt ostrej i stąd sporo żółtych kartek. Znamienne jest, że ukarani zostali dwaj piłkarze Gwardii, Brzeziański i Baranowski, którzy wcześniej występowali w barwach Błękitnych. ©℗ (mij)
Fot. R. Stachnik