Niespełna 32-letni brazylijski napastnik Danilo zdobył dwa gole w rewanżowym meczu I rundy kwalifikacji do Ligi Europy pomiędzy węgierskim Honvedem Budapeszt, a macedońskim Rabotnickim zakończonym zwycięstwem 4:0 (2:0) przez węgierski zespół. Dzięki temu Honved awansował do II rundy kwalifikacji (pierwszy mecz przegrał 1:2).
Danilo, to piłkarz, który ma swoją przeszłość w Pogoni Szczecin. Był jej piłkarzem w rundzie jesiennej roku 2006, a więc prawie 12 lat temu. Do Polski przyjechał, jako utalentowany, 19-letni skrzydłowy, ale bez jakiejś szczególnej renomy. Był w grupie tych brazylijskich piłkarzy, którzy zostali sprowadzeni przez Antoniego Ptaka, ale bez większych nadziei na dobry wynik sportowy.
Danilo zagrał w Pogoni tylko trzy niecałe mecze, łącznie przebywał na boisku zaledwie przez 54 minuty, ale prezentował się bardzo dobrze, zdobył gola i zaliczył asystę, występował na skrzydle i charakteryzował się dobrym wyszkoleniem technicznym.
Po upadku brazylijskiego projektu Danilo był jednym z nielicznych brazylijskich piłkarzy, który pozostał w Europie i wyrobił sobie całkiem dobrą markę. Nie powiodło mu się w nieco silniejszych ligach: szwajcarskiej i czeskiej, ale za to znakomicie zaaklimatyzował się w mocnej lidze ukraińskiej.
W latach 2012-14 był piłkarzem Zorii Ługańsk, przez dwa sezony rozegrał 48 spotkań, zdobył 14 goli i zapracował na transfer do klubu z ligi rosyjskiej Kubań Krasnodar, w którym jednak nie potrafił wygrać rywalizacji z dużej klasy napastnikami. W 14 meczach zdobył jednak 2 gole, zaliczył 3 asysty, więc czasu absolutnie straconego nie miał.
Do Honvedu trafił w ubiegłym roku, ale po dłuższej przerwie. To właśnie w lidze węgierskiej wyrobił sobie całkiem niezłą markę. W latach 2010-12 zagrał w 40 meczach w tym klubie, zdobył 19 goli i zaliczył 6 asyst.
Po pięciu latach powrócił do tego klubu, w którym w swojej karierze czuł się zdecydowanie najlepiej. Ma już na koncie 8 zdobytych goli i 3 asysty, czyli łącznie 27 goli i 9 asyst. Jak na trzy sezony spędzone w tamtej lidze, to całkiem nieźle. Niewykluczone, że choćby dobrymi występami w kwalifikacjach do Ligi Europy zapracuje jeszcze na dobry, zagraniczny transfer.
Danilo nie będzie jedynym byłym piłkarzem Pogoni rywalizującym w II rundzie kwalifikacji do Ligi Europy. Będzie ich aż czterech. Belgijski Genk z Jakubem Piotrowskim zmierzy się z Fola Esch z Luksemburga, chorwacki Hajduk Split z Adamem Gyurcso zagra ze Sławiją Sofia z Bułgarii, gruzińskie Torpedo Kutaisi z Mate Cincadze spotka się z Vikingurem z Wysp Owczych, a wspomniany Honved Budapeszt z Danilo w składzie czeka na rywalizację z Progres Niedercon z Luksemburga.
Jak łatwo zauważyć, cała czwórka byłych portowców ma bardzo duże szanse na przejście do III rundy, gdzie rywale powinni być już znacznie mocniejsi i bardziej atrakcyjni. (par)