20-letni Seiya Kitano został wystawiony na listę transferową przez I-ligową Pogoń Siedlce. Młody Japończyk, który w Polsce przebywa od dwóch lat wciąż nie może się zaaklimatyzować i znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca.
Kitano trafił do Pogoni Szczecin dwa lata temu po tym, jak zaimponował w juniorskim turnieju rozgrywanym w Szczecinie. Występując w barwach Nagoya Grampus zdobył trzy gole w wygranym 5:1 meczu z juniorami Pogoni Szczecin.
Przez pierwsze pół roku występował w drużynie rezerw i był najlepszym strzelcem w zespole Pawła Sikory. Wiosną 2016 roku zdobył 5 goli, choć na III-ligowych boiskach przebywał łącznie zaledwie 515 minut. Średnią miał zatem bardzo dobrą, pokazał się z korzystnej strony i dzięki temu trafił do pierwszej drużyny.
W zespole prowadzonym przez Kazimierza Moskala nie należał od początku do faworytów. O miejsce musiał walczyć, zdobył je po kilku nieudanych meczach w wykonaniu Łukasza Zwolińskiego.
Początek 19-latka był znakomity. Japończyk zdobył swoją premierową bramkę w spotkaniu z Piastem w Gliwicach, ale swój najlepszy mecz rozegrał z Termaliką w Szczecinie wygrany przez gospodarzy aż 5:0. Kitano nie zdobył w tym meczu gola, ale był najlepszym piłkarzem na boisku. Potwierdził tym samym swój talent, którego jednak później z różnych powodów nie potwierdził.
Kitano wypadł ze składu, rolę napastnika przejął Adam Frączczak, a jego dublerem został Łukasz Zwoliński. Zimą ubiegłego roku Kitano przymierzany był do gry na skrzydle, w sparingach wypadał zadowalająco, był najskuteczniejszym piłkarzem w drużynie, jednak po dwóch nieudanych meczach ligowych stracił miejsce w składzie i praktycznie już do niego nie powrócił.
W poprzednim sezonie strzelił na boiskach III ligi 8 goli, do tego dołożył 3 asysty, był wyróżniającym się piłkarzem, ale na rundę jesienną ubiegłego roku został wypożyczony do I-ligowej Pogoni Siedlce, tam zagrał tylko w czterech meczach, od połowy września znajdował się poza kadrą meczową.
Młody piłkarz będący jeszcze młodzieżowcem na boiskach III ligi zdobył 11 goli, zdołał pokazać się też w ekstraklasie, ma talent, ale jakoś nie może się przebić i zdobyć zaufania. Na testach w Pogoni Siedlce przebywał 18-letni Marcel Stefaniak, ale zakończył próby i raczej nie podpisze umowy z I-ligowcem. (par)
Fot. R. Pakieser