23-letni Przemysław Szymiński udał się do Włoch, aby przejść testy medyczne przed ewentualnym transferem do Palermo. Utalentowany obrońca przez ostatnie 2,5 roku był piłkarzem Wisły Płock, a zanim tam trafił, to był na testach w Pogoni Szczecin.
W przerwie zimowej sezonu 2014/15 z Pogoni odszedł Maciej Dąbrowski. Pogoń zakontraktowała Jakuba Czerwińskiego, ale dopiero od rundy jesiennej sezonu 2015/16. Na rundę wiosenną roku 2015 pozostała z dwoma doświadczonymi środkowymi obrońcami: Hernanim i Wojciechem Gollą.
W kadrze meczowej był jeszcze Michał Koj, wiosną 2015 roku otrzymywał swoje szanse, ale po zakończeniu sezonu otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, wiosną 2015 roku debiutował w ekstraklasie Sebastian Murawski, a z konieczności na środku defensywy występował Mateusz Matras.
Szymiński nie otrzymał angażu w Pogoni, ale dostał go w I-ligowej wówczas Wiśle Płock. To był dla niego też duży awans sportowy, bowiem wcześniej występował w zaledwie II-ligowym Rozwoju Katowice. Przez ostatnie 2,5 roku był pewnym punktem w drużynie Wisły, uzyskał z nią awans do ekstraklasy, a wiosną tego roku otrzymał powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski.
Swoją krótką karierę w młodzieżówce zrobił kosztem piłkarzy Pogoni Szczecin. Najpierw skorzystał z nagłej kontuzji Davida Niepsuja i w jego miejsce został dowołany na dwa towarzyskie mecze z Włochami i Czechami, a następnie kosztem Sebastiana Rudola otrzymał powołanie na finałowy turniej mistrzostw Europy.
Szymiński w żadnym z trzech grupowych spotkań nie zagrał, ale wcześniejszymi występami w ekstraklasie zapracował sobie na transfer do włoskiej Serie B. Palermo zakończyło miniony sezon na 19. miejscu w tabeli Serie A i spadło z ligi. Zawodnikami tej drużyny są Thiago Cionek i Radosław Murawski, a w przeszłości grali tam m.in. Kamil Glik oraz Radosław Matusiak. (par)
Fot. R. Pakieser