David Niepsuj uznany został przez sportową redakcję „Kuriera Szczecińskiego” za najlepszego piłkarza września. Wynika tak z ocen, jakie przyznajemy po każdym ligowym i pucharowym meczu.
To był bardzo nieudany miesiąc dla Pogoni. Odpadła z rozgrywek o Puchar Polski po meczu z przeciętnym I-ligowcem, przegrała wyjazdowe spotkanie z Wisłą w Płocku, natomiast w trzech pojedynkach rozegranych w Szczecinie zespół nie wygrał ani razu i zdobył zaledwie jedną bramkę.
Pogoń rozegrała we wrześniu aż pięć spotkań, w tym cztery ligowe i jedno pucharowe. Niepsuj jako jeden z czterech piłkarzy sklasyfikowany był we wszystkich. W jednym wypadł bardzo dobrze (Lech), w jednym słabo (Korona), a w pozostałych na równym solidnym poziomie.
Wrzesień był dla 22-letniego obrońcy Pogoni miesiącem szczególnym, bo zaliczył swoją pierwszą asystę na boiskach ekstraklasy, choć rozegrał już 20 meczów, a na boisku spędził prawie 1700 minut.
Najlepiej z Lechem
Niepsuj jest podstawowym graczem od pucharowego meczu z Lechem. Swoje najlepsze spotkania rozgrywał z Lechem w lidze i z Wisłą w Płocku. To były jedyne spotkania we wrześniu, w których nasz prawy obrońca wykonywał celne podania w pole karne przeciwnika, zaliczał otwierające podania. W pozostałych spotkaniach już tego nie powtórzył.
Niepsuj w pięciu wrześniowych meczach wypracował średnią not na poziomie 3,2 (w skali od 1 do 5). To bardzo słaba średnia jak na najlepszego gracza miesiąca. Oznacza, że występy naszej drużyny w minionym miesiącu były zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Oceny, które wystawiamy po każdym meczu, są zawsze opisowe, ale zamieniając je na skalę punktową (duże brawa to 5 punktów, oklaski – 4, solidny ligowiec – 3, poniżej średniej – 2, poniżej przyzwoitości – 1, występ zaliczony – bez oceny), wychodzi, że to właśnie nasz prawy obrońca był najlepszym piłkarzem Pogoni w minionym miesiącu.
Słaba średnia zwycięzcy
Forma drużyny we wrześniowych meczach była daleka od oczekiwanej, dlatego wystarczyło, by utrzymać w miarę solidny poziom, by należeć do najlepszych piłkarzy w drużynie. Niepsuj okazał się najlepszym piłkarzem miesiąca ze średnią 3,2.
Wygrana Niepsuja we wrześniowym podsumowaniu nie była zdecydowana. Najmocniej naciskali na niego: Łukasz Załuska, Cornel Rapa, Kamil Drygas i Lasha Dvali. Cała piątka to piłkarze odpowiadający głównie za defensywę, do której można mieć stosunkowo zdecydowanie mniej zastrzeżeń, niż do graczy kreatywnych, bardziej ofensywnych.
Załuska, Rapa i Drygas utrzymywali solidny poziom, ich postawa jest przewidywalna, nie zaliczali we wrześniu występów szczególnie kiepskich. Inaczej jest z Dwalim. Zdarzył mu się fatalny występ w Płocku, ale też bardzo dobry przeciwko Koronie. Jeżeli Gruzin ustabilizuje formę, to może się stać klasowym defensorem z szansą na dobry zagraniczny transfer.
Słabo w ofensywie
Gorszy miesiąc mieli piłkarze młodzi, którzy w sierpniu należeli do najlepszych w zespole: Kort, Piotrowski i Formella. Spowodowało to, że każdy z nich rozpoczynał później mecze na ławce rezerwowych, co w sierpniowych meczach było raczej trudne do wyobrażenia.
Słabe albo bardzo słabe mecze notowali gracze, którzy występowali bardzo nieregularnie: Listkowski, Fojut, Hołota, Zwoliński, Frączczak, Delew, Matynia, Cincadze. To bardzo duża grupa piłkarzy znajdujących się zdecydowanie pod formą. W ogóle nie punktował natomiast Murawski.
Fatalny miesiąc miał Gyurcso. Zaimponował tylko w spotkaniu przeciwko Koronie, w pozostałych należał do najsłabszych na boisku, nie angażował się, nie wygrywał pojedynków, to w tej chwili w Pogoni największe rozczarowanie.
Wrześniowe podsumowanie to trzecie w tym sezonie, ale siódme w tym roku. Niepsuj jest drugim bocznym obrońcą, który wygrał zestawienie w obecnym sezonie. Wcześniej dokonał tego Nunes. To ewidentnie pokazuje, w którym miejscu leżą pozytywne akcenty w grze szczecińskiego zespołu w obecnym sezonie.
Cenzurki dla zwycięzcy
O pierwszym wrześniowym występie Davida Niepsuja, zakończonym bezbramkowym remisem z Lechem w Szczecinie, pisaliśmy w sposób następujący:
„Najlepszy mecz naszego prawego obrońcy, odkąd trafił do Pogoni. Aż cztery celne podania w pole karne przeciwnika, w tym jedno otwierające, tym razem z jego ofensywnych zapędów mnóstwo korzyści, nie do przejścia w obronie”.
Później przyszedł bardzo słaby występ całego zespołu z Wisłą w Płocku. Byłego młodzieżowego reprezentanta Polski oceniliśmy po tamtym spotkaniu w sposób następujący:
„Jedna z jaśniejszych postaci w drużynie. Zaliczył swoją premierową asystę, przed przerwą skutecznie powstrzymywał Merebaszwiliego, po zmianie stron było już z tym gorzej, ale nie pomagał mu też w tym Formella”.
W trzecim wrześniowym spotkaniu przeciwko Bytovii w Pucharze Polski Niepsuj zobaczył w końcówce dogrywki czerwoną kartkę. Pisaliśmy o jego grze w sposób następujący:
„Kilka dobrych wyjść z piłką z własnej strefy obronnej, ale bez liczb w ofensywie, nie tworzył różnicy w grze do przodu, w defensywie miewał kłopoty z szybką wymianą piłki przez przeciwnika, szczególnie po wejściu na boisko Jakóbowskiego”.
Czwarte wrześniowe spotkanie było kolejnym bardzo nieudanym dla drużyny, która przegrała z Górnikiem Zabrze. O jego występie w Szczecinie pisaliśmy następująco:
„Potwierdził, że można na niego liczyć, pewny punkt zespołu, oddał dwa strzały, jeden celny, duża dynamika, z łatwością zdobywał przestrzeń, zabrakło celnych podań w pole karne”.
Ostatni mecz we wrześniu był dla Niepsuja najmniej udanym występem ze wszystkich w poprzednim miesiącu. Oceniliśmy go po tamtym spotkaniu w następujący sposób:
„Imponował dynamiką, ochotą do gry, ale jakości na boisku zbyt wiele nie pokazał. Ani jednego celnego podania w pole karne. Najwięcej strat w drużynie – aż 13, tylko 33 procent wygranych pojedynków”. ©℗
Wojciech PARADA
Piłkarze miesiąca w roku 2017
Luty 2017 3 mecze Mate Cincadze średnia not – 3,33
Marzec 2017 4 mecze Jakub Słowik średnia not – 3,25
Kwiecień 2017 6 meczów Dawid Kort średnia not – 4,5
Maj 2017 5 meczów Adam Gyurcso średnia not – 3
Lipiec 2017 3 mecze Ricardo Nunes średnia not – 4,7
Sierpień 2017 5 meczów Łukasz Załuska średnia not – 4
Wrzesień 2017 5 meczów David Niepsuj średnia not – 3,2
Fot. R. Pakieser