II liga piłkarska: BŁĘKITNI Stargard - SKRA Częstochowa 3:0 (0:0); 1:0 Brzeziański (49), 2:0 A. Kwiatkowski (86), 3:0 Karmański (90).
BŁĘKITNI: Rzepecki – Szrek, Baranowski, Błyszko, Rogala – M. Kwiatkowski, Shimmura, Cywiński, A. Kwiatkowski (90 Sitkowski) – Brzeziański (89 Starzycki), Kurbiel (72 Karmański)
Żółte kartki: Shimmura, Karmański - Marek.
Po dwóch ostatnich zwycięstwach, w tym na wyjeździe z liderującym Radomiakiem, w sobotę podopieczni Adama Topolskiego zmierzyli się z sąsiadami w tabeli spod Jasnej Góry i odnieśli trzecią kolejną wygraną.
Spotkanie rozpoczęło się od dwóch groźnych strzałów Kurbiela już w pierwszym kwadransie. W 30 minucie groźnie zza pola karnego strzelał M. Kwiatkowski, a chwilę później po strzale Noconia, goście domagali się rzutu karnego, za - ich zdaniem - zagranie ręką, ale arbiter nie zagwizdał. W odpowiedzi zaatakowali Błękitni, a po centrostrzale Rogali, częstochowski bramkarz sparował piłkę na poprzeczkę. W końcówce interesującej pierwszej połowy Kurbiel nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Tuż po przerwie, po faulu na Kurbielu, Brzeziański mocnym strzałem z 20 metrów bezpośrednio z rzutu wolnego, dał Błękitnym prowadzenie. Po zdobyciu gola stargardzianie nadal atakowali i dopiero w ostatnim kwadransie cofnęli się do defensywy i zaczęli szanować piłkę, nastawiając się na kontry. W 83 minucie Rogala strzałem z 18 metrów trafił w poprzeczkę, a trzy minuty później, po centrze Cywińskiego, A. Kwiatkowski strzałem głową podwyższył rezultat.
Po bardzo dobrym występie i zdobyciu w sobotę na Ceglanej kompletu punktów, stargardzki zespół jest coraz bliższy przedłużenia sobie II-ligowego bytu. ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser