Bogdan Zając, asystent trenera reprezentacji Polski Adama Nawałki obserwował sobotnie spotkanie Termaliki z Pogonią z wysokości trybun. Trudno przypuszczać, by miał na oku jakiegoś piłkarza z zespołu beniaminka ekstraklasy. Raczej swoją uwagę poświęcił graczom drużyny gości.
- Rozmawiałem z trenerem Zającem przed meczem, ale nie dowiedziałem się nic o konkretach jego wizyty w Mielcu - powiedział Czesław Michniewicz.
W jednym z wcześniejszych spotkań w Szczecinie obecny był Hubert Małowiejski, który też jest jednym ze współpracowników trenera Nawałki.
- Trenerzy naszej reprezentacji obserwują wiele spotkań - zauważa Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin. - Nie chciałem naciskać trenera Zająca i nie próbowałem dowiadywać się czegoś więcej na temat ewentualnego powołania któregoś z naszych piłkarzy.
Na pewno w grę nie wchodzi Łukasz Zwoliński. Trener Adam Nawałka w piątek podał nazwiska graczy z klubów zagranicznych i powołanych jest aż czterech napastników. ©℗ (p)
Cały artykuł czytaj w poniedziałkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.