Superliga piłkarzy ręcznych: SANDRA SPA POGOŃ Szczecin - SPÓJNIA Gdynia 33:27 (16:13)
POGOŃ: Teterycz, Bartosik, Zapora - Krupa 7, Bosy 7, Krysiak 5, Zaremba 4, Jedziniak 4, Bereżnyj 3, Biernacki 2, Radosz 1, Wąsowski, Fedeńczak
W niedzielne popołudnie w hali przy ul. Twardowskiego spotkały się dwa zespoły, które w superlidze zajmują ostatnie miejsca w swoich grupach, a w tym pojedynku outsiderów wyraźnie lepsi okazali się szczecinianie, którym udał się rewanż za porażkę w Gdyni.
Początek spotkania był wyrównany, choć częściej na niewielkim prowadzeniu była ekipa spod znaku Sandry, w czym zasługa głównie udanych kontrataków, finalizowanych strzałami Krysiaka i Radosza. Z upływem czasu dominacja szczecinian wzrastała i w ostatnim kwadransie pierwszej połowy nasz zespół panował już na parkiecie.
Od pierwszych minut po przerwie Pogoń podkręciła tempo i powiększyła przewagę do bezpiecznej różnicy sześciu goli. W ofensywnych akcjach wyróżniali się Bosy, Krupa, Krysiak i powracający po kontuzji Zaremba.
Chwila dekoncentracji szczecinian sprawiła jednak, że beniaminek z Gdańska zniwelował straty do zaledwie dwóch bramek. Podopieczni trenera Piotra Frelka szybko się jednak zmobilizowali i odzyskali bezpieczne prowadzenie, które utrzymali do końca.©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser