Rozmowa z Adrianem Struzikiem trenerem Pogoni Baltica
POJEDYNEK dwóch niepokonanych w tym sezonie drużyn Pogoni Baltica z Selgrosem Lublin (środa, godz. 18 Azoty Arena) będzie szlagierem szóstej kolejki superligi piłkarek ręcznych.
Po tym meczu w rozgrywkach nastąpi miesięczna przerwa na potrzeby reprezentacji walczącej w eliminacjach mistrzostw Europy i przygotowującej się do finałowego turnieju mistrzostw świata.
- Czy mecz z mistrzyniami Polski i najlepszą drużyną w kraju w ostatnich kilku latach wywołuje na treningach i w szatni Pogoni Baltica specjalne emocje?
- Do meczu z Selgrosem przygotowujemy się, jak do każdego innego pojedynku. Sam cykl był tylko trochę krótszy, bo mecz gramy w środę, a nie w weekend.
- W poprzednim sezonie znaleźliście receptę na pokonanie Selgrosu w Pucharze Polski i wyjazdowym meczu rundy zasadniczej superligi. Czy podobnie będzie i tym razem?
- Każdy mecz jest inny. Słyszeliśmy o kłopotach kadrowych Selgrosu, kilka zawodniczek nie będzie mogło zagrać z powodu kontuzji. Wiemy, co mamy robić na boisku, ale musimy to wszystko jeszcze zrealizować. ©℗ (woj)
Cały wywiad w środowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.