Superliga piłkarzy ręcznych: SANDRA SPA POGOŃ Szczecin - SPR CHROBRY Głogów 28:30 (15:17)
POGOŃ: Teterycz, Bartosik, Zapora 1 - Krysiak 8, Krupa 6, Bosy 5, Gryszka 3, Zaremba 2, Fedeńczak 2, Jedziniak 1, Radosz, Wąsowski, Biernacki, Jońca
W hali staruszce przy ul. Twardowskiego szczecinianie rozegrali chyba swoje najlepsze spotkanie w tym sezonie, ale mimo to przegrali już po raz szósty z kolei, zajmując ostatnie miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym.
Warto podkreślić, że blisko jedną trzecią bramek goście zdobyli z rzutów karnych, a w całym meczu sędziowie podyktowali ich aż 15, z czego dwukrotnie więcej przeciwko Pogoni. Strzelcy byli zazwyczaj skuteczni, a obie drużyny zanotowały zaledwie po jednym błędzie. Było też sporo wykluczeń; szczypiorniści spod znaku Sandry siedzieli na ławce kar 14 minut, a głogowianie - 12.
Pierwsze dziesięć minut meczu należało do Chrobrego, ale później podopieczni trenera Piotra Frelka potrafili dotrzymywać rywalom kroku, na bramkę odpowiadając golem.
Po przerwie Pogoń podkręciła tempo (spora w tym zasługa Zapory, który w bramce był dla przeciwników prawdziwą zaporą, a ponadto strzelił bramkę, wykorzystując nieobecność golkipera głogowian) i szybko wyrównała, a nawet objęła prowadzenie (22:20).
Końcówka należała jednak do Chrobrego, któremu pomagało też osłabienie naszej drużyny (m. in. przez minutę aż trzech szczecinian odsiadywało karę) i ostatecznie pojedynek zakończył się dwubramkową porażką.©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser