Vistal Gdynia - Pogoń Baltica Szczecin 25:17 (11:7)
Pogoń Baltica: Płaczek, Wawrzynkowska - Blazević 4, Królikowska 4, Koprowska 3, Bancilon 2, Noga 1, Zimny 1, Zawistowska 1, Jaszczuk 1, Szczecina, Kochaniak.
Już w pierwszym meczu drugiej fazy superligi piłkarki ręczne Pogoni Baltica praktycznie pogrzebały szanse na tytuł mistrzowski. W Gdyni nie sprostały liderowi tabeli i do Vistalu tracą już osiem punktów.
Dla Pogoni Baltica był to już trzeci w tym sezonie mecz w Gdyni. Niestety podobnie jak dwa poprzednie także i ten zakończył się porażką. Znów szwankowała skuteczność - w pierwszej połowie szczecinianki zdobyły zaledwie siedem bramek, a w ostatnich szesnastu minutach tylko cztery.
Gdynianki prowadziły praktycznie przez cały mecz, a Pogoń choć dobrze spisywała się w defensywie tylko sporadycznie potrafiła doprowadzać do wyrównania.
Najlepszy moment gry szczecinianki miały na początku drugiej połowy. Zdobyły sześć bramek w 14 minut i odrobiły straty z pierwszej połowy. Remis 13:13 był jednak ostatnim optymistycznym akcentem tego meczu.
- Nie wykorzystaliśmy wówczas okazji sam na sam, a rywalki szybko zdobyły trzy bramki i nie byliśmy już w stanie ich zatrzymać - komentuje trener Pogoni Baltica Adrian Struzik. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser