Do Sądu Rejonowego w Pyrzycach trafił akt oskarżenia przeciwko matce 4-latka z Dobropola Pyrzyckiego, która próbując uwolnić chłopca z tapczanu, obcięła mu kciuk ostrym narzędziem. Kobieta była wtedy pijana.
Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 grudnia ubiegłego roku w jednym z mieszkań w Dobropolu Pyrzyckim, w gm. Dolice.
- Zarzut postawiony oskarżonej dotyczy naruszenia przez nią czynności narządu ciała chłopca poprzez obcięcie mu kciuka prawej ręki ostrym narzędziem – mówi Alicja Macugowska – Kyszka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Doszło do tego podczas próby oswobodzenia palca z tkaniny znajdującej się w tapczanie.
Rękę dziecka udało się oswobodzić, ale w wyniku nieudolnej interwencji matki doszło do przecięcia skóry, ścięgien i mięśni oraz nerwów ręki 4-latka. Konieczna była replantacja kciuka w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Kobiecie grozi więzienie.
- Jest oskarżona o czyn z art. 157 par. 1 kodeksu karnego, czyli uszkodzenie ciała powyżej dni siedmiu – dodaje prokurator. - Ta kwalifikacja została przyjęta w oparciu o materiał dowodowy, w tym także o opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy się w tej sprawie wypowiadali.
Okazało się, że w nocy z 9 na 10 grudnia, kiedy ręka chłopca ugrzęzła w tapczanie, była pijana. W mieszkaniu w Dobropolu Pyrzyckim biesiadowała z konkubentem i dwoma innymi osobami. Wszyscy próbowali oswobodzić dziecko z tapczanu, ale to matka, przy słabej widoczności, zdecydowała się na użycie nożyczek, co doprowadziło do obcięcia kciuka synkowi.
Prokurator, po tym makabrycznym zdarzeniu, wystąpił do sądu rodzinnego z wnioskiem o objęcie 4-latka kuratelą. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa będzie się toczyć w Sądzie Rejonowym w Pyrzycach.©℗
(w)