Bank Mleka Kobiecego szpitala klinicznego nr 2 w Szczecinie alarmuje, że jego półki zaczynają świecić pustkami. Jest mniej dawczyń i tym samym mniej mleka. Najpierw przez wakacje i wyjazdy, teraz przez pojawiające się jesienne infekcje. Tymczasem wcześniaki wciąż potrzebują naturalnego pokarmu, który ratuje ich zdrowie.
Bank Mleka Kobiecego Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie ratuje zdrowie i życie wcześniaków i chorych noworodków, które z różnych powodów nie mogą być karmione mlekiem ich własnych mam. Dla tych maluszków naturalny kobiecy pokarm jest lekiem. Bank ten służy pomocą nie tylko noworodkom na Pomorzanach, ale i w szpitalach w Zdrojach oraz Policach - jeśli potrzeba, mleko dawczyń, po przebadaniu i pasteryzacji, jest transportowane do tych dwóch placówek. Czasem nawet kilka razy w miesiącu.
- A zatem honorowe dawczynie mleka zgłaszające się do BMK ratują zdrowie i życie niemowląt z całego obszaru Szczecina, a niejednokrotnie województwa, kiedy rodzą tu kobiety z regionu - podkreśla Bogna Bartkiewicz, rzeczniczka szpitala na Pomorzanach.
Ale teraz zapasy mleka na Pomorzanach się kończą. Najpierw wakacje i wyjazdy, teraz wzmożony okres infekcji, sprawiły, że panie, które oddają swój pokarm, ściągają go mniej lub nie zawsze regularnie. Obecnie w lodówkach i zamrażarkach BMK jest niecałe 16 litrów mleka.
- Jak zapasy spadają poniżej 20 litrów, to już zaczyna mnie to niepokoić - mówi Grażyna Grabowicz, położna przyjmująca dawczynie w BMK i zajmująca się współpracą z nimi. - W naszej Klinice Patologii Noworodka obecnie karmimy mlekiem z Banku pięcioro wcześniaków, a dzielimy się nim także ze Zdrojami i Policami. Teraz, mimo że otrzymujemy kobiecy pokarm od honorowych dawczyń, za co jesteśmy im bardzo, bardzo wdzięczni, to w takiej ilości, jaką mamy, pokarm nie jest wystarczający.
Dlatego BMK apeluje, by kobiety, które zostały niedawno matkami, same karmią piersią swoje dzieci, są zdrowe i mają nadmiar pokarmu, zgłosiły się do Banku Mleka Kobiecego szpitala na Pomorzanach. Wystarczy mail ze zgłoszeniem (bankmleka@spsk2-szczecin.pl) lub telefon (nr 91 466 14 46, od poniedziałku do piątku, w godz. 8.00-14.00).
- Tam już panie Grażyna i Aleksandra zaopiekują się chętnymi - zapewnia rzeczniczka szpitala. - Czas pandemii, jeśli kobieta jest zdrowa, nie jest żadnym przeciwwskazaniem do oddawania mleka. Wszystkie procedury działają w najwyższym rygorze sanitarnym, zarówno dla dawczyń, jak i dla dzieci, które ten pokarm otrzymają.
Mleko kobiece to najlepszy pokarm dla każdego małego dziecka. Kiedy brakuje mleka z piersi własnej mamy, najlepiej uzupełnić ten niedobór mlekiem od innej, zdrowej mamy - dawczyni. Poza cennymi składnikami odżywczymi mleko kobiece zawiera wiele bardzo wartościowych czynników immunologicznie aktywnych, wspomagających odporność i prawidłowy rozwój karmionego nim dziecka. Noworodki urodzone przedwcześnie są grupą szczególnie potrzebującą takiego mleka. Czasem ich mamom w pierwszych dniach po porodzie, z powodu dużego stresu lub niedoboru hormonów, brakuje pokarmu.
Więcej informacji o dawstwie mleka: www.bankmleka.spsk2-szczecin.pl
(sag)