Szef białogardzkiego schroniska dla zwierząt „Animals” znęcał się nad zwierzętami. Mowa o znanym w mieście ze swych pyskówek byłym radnym Jerzym H., który – będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu – przez ponad 30 minut maltretował psa. Chciał go zmusić do wykonywania komend, szarpiąc go, uderzając, wywołując u czworonoga agresję.
Scenę osobliwego szkolenia nakręcił, a filmik publikowany jako tzw. live umieścił na stronie internetowej schroniska. Na filmiku twarzy oprawcy co prawda nie widać, ale wszyscy, którzy go znają, bez problemu rozpoznają jego głos. Sposób wypowiadania słów wskazuje na to, że mężczyzna był mocno pijany. Film nie był długo widoczny. Gdy podniesiono larum, zniknął ze strony „Animalsa”. Nie pozwoliło to jednak Jerzemu H. poczuć się bezkarnie.
Działaczki kołobrzeskiej fundacji „Ogon do góry”, które zauważyły zdarzenie, postanowiły nie siedzieć z założonymi rękami. O swoim odkryciu powiadomiły białogardzki magistrat, policję i służbę weterynaryjną.
– Nagranie zostało niedługo po opublikowaniu usunięte, jednak jesteśmy w jego posiadaniu. Bulwersujące jest to, że oglądając film, nie można oprzeć się wrażeniu, że autor nagrania jest pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, o czym świadczy bełkotliwy ton. Nie możemy uwierzyć, że ktokolwiek zajmujący się i tak już skrzywdzonymi zwierzętami może w taki sposób traktować psa. Nie mogliśmy zostawić tej sytuacji bez reakcji – podkreślają działaczki kołobrzeskiej fundacji, które wystąpiły do burmistrz Białogardu Emilii Bury o pomoc w tej bulwersującej sprawie.
E. Bury nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Natychmiast rozpoczęła działania mające na celu zabezpieczenie 50 przebywających w schronisku psów. Od rana do późnych godzin wieczornych trwała ich ewakuacja. Część trafiła do miejskiego schroniska w Klępinie Białogardzkim, część w Koszalinie, a część w kołobrzeskim schronisku dla bezdomnych zwierząt.
Szef białogardzkiego schroniska, który znęcał się nad zwierzętami, został zatrzymany przez policję na 48 godzin do dyspozycji prokuratury. Mężczyźnie za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.©℗
Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 9.02.2022 r.
(pw)