Do tego zdarzenia doszło w miejscowości Człopa. Dzieci znalazły w lesie przedmiot, który przypominał pocisk. Przyniosły go do domu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Właścicielka posesji natychmiast o tym powiadomiła dyżurnego policji. Znaleziskiem zajął się patrol saperski.
- Przybyły na miejsce patrol saperski Żandarmerii Wojskowej potwierdził i zabezpieczył niewybuch - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Wałczu.
Był to 30-centymetrowy panzerfaust z zapalnikiem oraz jeden pocisk amunicyjny.
Funkcjonariusze oczywiście na miejscu poinstruowali, jak powinno się zachować w takiej sytuacji. I teraz apelują do wszystkich, którzy kiedykolwiek dokonają podobnego odkrycia.
- W takich sytuacjach pod żadnym pozorem nie dotykać znalezionych przedmiotów, nie przenosić i nic przy nich nie robić - podkreślają. - Niewybuchy i niewypały, mimo że tyle lat znajdowały się pod ziemią, nadal są niebezpieczne. Nawet stare i zardzewiałe stanowią śmiertelne zagrożenie. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić policję.
(sag)
Fot. KPP w Wałczu