Program Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych skierowany do tych Polaków, którzy nie dostaną mieszkań komunalnych a nie chcą korzystać z TBS-ów, to nowa propozycja partii Porozumienie Jarosława Gowina. Została przygotowana w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
- Jest adresowana głównie do mniejszych gmin, które nie mogły stworzyć Towarzystw Budownictwa Społecznego - opowiada Marek Zakrzewski, prezes Porozumienia w okręgu szczecińskim. - Ale w większych miastach też mógłby się sprawdzić. W Szczecinie nie ma bowiem nic pomiędzy zasobami ZBiLK-u a TBS-em. Tymczasem są przecież rodziny, które zarabiają zbyt dużo, żeby otrzymać mieszkanie komunalne, ale mieszkania TBS-ów też nie są dla nich, bo nigdy nie staną się ich właścicielami.
Pomysł jest taki, że chętni po wpłaceniu wkładu początkowego - pokrywającego 20 % wartości mieszkania - płaciliby czynsz w wysokości 1000, 1200 złotych, w którym zawierałaby się rata wykupu. Po 15 - 20 latach takie mieszkanie stawałoby się mieszkaniem własnościowym. Według polityka Porozumienia takie lokale można by zbudować na gminnych nieużytkach czy na terenach należących do Agencji Mienia Wojskowego. Kluczowa dla powodzenia tego przedsięwzięcia będzie współpraca rządu, samorządów i przedsiębiorców.
- Łobez wyraził zainteresowanie programem - dodaje Marek Zakrzewski. - Trwają tam właśnie konsultacje. ©℗
(as)