Zapadł wyrok dla 45-letniej Iwony L., która w Dobropolu Pyrzyckim, pow. stargardzki, obcięła synkowi kciuk. Została skazana na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Wyrok nie jest prawomocny.
Sprawa przeciwko matce 4-latka, która będąc pod wpływem alkoholu, obcięła synowi palec u prawej dłoni, toczyła się w Sądzie Rejonowym w Pyrzycach. 45-letnia kobieta usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Wczoraj, 1 marca po południu, zapadł w tej sprawie wyrok. Sąd zdecydował o karze dla Iwony L. Zasądził dla niej 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 4 lat próby.
– A ponadto oskarżona została oddana pod dozór kuratora i zobowiązana do powstrzymania się od nadużywania alkoholu – informuje Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. – Ma też pokryć koszty procesu sądowego.
Postępowanie toczyło się w pyrzyckim sądzie z wyłączeniem jawności. Wyrok nie jest prawomocny.
Do obcięcia dziecku palca doszło w nocy z 9 na 10 grudnia 2020 roku w jednym z mieszkań w Dobropolu Pyrzyckim, gm. Dolice, pow. stargardzki. Skazana 1 marca br. Iwona L. próbując uwolnić rękę chłopca z tkaniny tapczanu, obcięła chłopcu kciuk nożyczkami. Była wtedy pijana. Miała ok. 2,5 promila alkoholu w organizmie. W jej mieszkaniu odbywała się impreza. Byli na niej obecni także konkubent kobiety oraz dwie inne osoby. Rękę dziecka udało się w końcu oswobodzić. W wyniku nieudolnej interwencji matki, przy słabej widoczności, doszło do przecięcia skóry, ścięgien i mięśni oraz nerwów ręki 4-latka. Konieczna była replantacja kciuka w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Iwonę L. oskarżono o czyn z art. 157 par. 1 kodeksu karnego, tj. uszkodzenie ciała powyżej dni siedmiu. Taka kwalifikacja została przyjęta w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w tym także o opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej. Kobiecie groziło do 5 lat pozbawienia wolności. Została skazana na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. ©℗
Wioletta MORDASIEWICZ