Remont ulic Modrej i Koralowej miał się rozpocząć wiosną 2017 r. Plan był taki, że mieszkańcy Bezrzecza i sąsiednich gmin wjadą do centrum gładką jak stół ulicą w połowie przyszłego roku. Dziś wiemy, że na modernizację drogi trzeba poczekać jeszcze dwa lata. Zarząd partii Nowoczesna apeluje jednak do władz miasta o jak najszybszy remont chodnika.
– Jego stan nie pozwala pieszym na bezpieczne pokonanie ul. Modrej – tłumaczy Jolanta Zofia Tryszkiewicz, rzeczniczka prasowa .N Szczecin. – W przypadku osób starszych, niepełnosprawnych lub rodziców poruszających się z wózkami przebycie tej trasy stanowi spore wyzwanie. Na odcinku pomiędzy sklepem Lidl, a skrzyżowaniem z ul. Wronią chodnik wygląda jak poligon lub trasa biegu na przełaj.
Zdaniem członków Zarządu .N Zachodniopomorskie, sprawa modernizacji (pomimo wcześniejszych interwencji), utknęła w martwym punkcie. Dlatego Przemysław Słowik i Artur Pomianowski, złożyli pisma w sprawie polepszenia bezpieczeństwa pieszych poruszających się po ul. Modrej (Krzekowo-Bezrzecze). Trafiły do dyrekcji Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, prezydenta Piotra Krzystka oraz przewodniczącego Komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska RM Marka Duklanowskiego.
„Przy najmniejszych nawet opadach deszczu >chodnik< przypomina tor przeszkód usiany gęsto kałużami i błotem. W miejscach, gdzie brak jest płyt chodnikowych, powstały kratery, które stanowią zagrożenie dla poruszających się mieszkańców”, czytamy w apelu Nowoczesnej do władz miasta.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 18 grudnia 2017 r.
Leszek Wójcik
Fot. Nowoczesna