- To moment zadumy i refleksji - tak prezydent Piotr Jedliński postrzegał czwartkową (17 września) uroczystość związaną z 81. rocznicą agresji Związku Sowieckiego na Polskę. Pamięć o zdradzieckim ciosie w plecy po wybuchu II wojny światowej była skromniejsza z powodu pandemii koronawirusa.
Zabrakło okolicznościowych przemówień, choć niektórzy z zebranych mieszkańców mieli własne wspomnienia z czasów swego pobytu na nieludzkiej ziemi po deportacji w głąb państwa agresora. Delegacje władz miejskich, wojewódzkich oraz Związku Sybiraków zebrały się przy pomniku Ofiar Bolszewizmu, obok katedry pw. NPNMP. Zostały złożone wiązanki kwiatów. ©℗
(m)
Fot. UM Koszalin
Na zdjęciu: Zalecany reżim sanitarny nie zniechęcił sybiraków do udziału w manifestacji patriotycznej.