Czwartek, 19 września 2024 r. 
REKLAMA

Półpasożyt, który zabija powoli. Co z tą jemiołą?

Data publikacji: 08 kwietnia 2021 r. 21:34
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 12:50
Półpasożyt, który zabija powoli. Co z tą jemiołą?
 

Jest półpasożytem, który zabija powoli, latami, dając czas na reakcję służbom odpowiedzialnym za stan miejskiej zieleni. Gdy jedne samorządy usuwają jemiołę z co cenniejszego drzewostanu, to inne problem postrzegają jako nazbyt kosztowną „walkę z wiatrakami”. Jak na tym tle wypada Szczecin?

Jemioła to krzew bez korzeni, który za pomocą specjalnych przyssawek osadza się w koronach drzew i czerpie z nich wodę oraz sole mineralne.

Jemioła zabija powoli

– Jemioła atakuje drzewa osłabione, np. trudnymi miejskimi warunkami wzrostu czy zainfekowane przez grzyby. Jest elementem spirali, która się nakręca po latach doprowadzając do obumarcia gospodarza. Natomiast drzewa zdrowe dość skutecznie radzą sobie z jemiołą. Różnymi metodami przeciwstawiają się infekcji. Niektóre np. są w stanie wytworzyć tkankę korkową, odcinając tym samym półpasożyta od pobierania wody i innych składników odżywczych. Wówczas to krzew jemioły obumiera, a nie jego żywiciel. W przypadku takich gatunków jak topola czy wierzba wpływ jemioły na kondycję fizjologiczną drzew w ogóle jest znikomy. Pod warunkiem, że mają dobry dostęp do wody. Co ciekawe, jemioła atakuje obcą topolę kanadyjską, ale nie rodzimą czarną – mówi dr Krzysztof Jankowski, szczeciński dendrolog.

Jemiołę rozsiewa wiatr. Jej nasiona przenoszą ptaki. Natomiast rozłogi jemioły wędrują wzdłuż gałęzi, pod korą. Dlatego problem narasta i niełatwo się go pozbyć. Już nie tylko z drzew liściastych, ale także z sosny w drzewostanach leśnych – gdzie w ostatnich latach obecność tego półpasożyta również jest obserwowana.

– Ten problem dotyczy może jednego procentu drzew. Dlatego samorządów nie stać na prowadzenie masowych akcji usuwania jemioły ze wszystkich drzew, a wyłącznie z pomników przyrody, starych alei, szczególnie cennych okazów drzewostanu – przekonuje dr Krzysztof Jankowski. – Poza tym takie zabiegi wykonuje się niejako przy okazji. Jeśli drzewo jest wytypowane do cięć sanitarnych lub pielęgnacyjnych, a występuje na nim jemioła, to najczęściej zleca się wykonawcy także jej usunięcie z korony drzewa. Natomiast gdy drzewo jest opanowane przez jemiołę, a nie ma przesłanek do wykonania na nim innych zabiegów, to się jej nie usuwa. Głównie z przyczyn finansowych, bo występuje na tysiącach drzew w naszych miastach, choć również z powodu niskiej skuteczności takiego zabiegu. Jemioła odrasta, bo na trwałe wiąże się z systemem przewodzącym drzewa. Trzeba by więc zabieg powtarzać co kilka lat.

Przeciwdziałać rozrostowi jemioły

Jemioła zabija powoli, dając czas na pewną reakcję służbom odpowiedzialnym za stan miejskiej zieleni. Właśnie o taką apeluje Igor Podeszwik, lider inicjatywy „Nowy Szczecin”:

„Miasto powinno przeciwdziałać rozrostowi jemioły, stąd wniosek do Prezydenta Szczecina o cykliczne przeglądy drzew w mieście pod kątem występowania jemioły, bieżące usuwanie półpasożyta, zwłaszcza z drzew młodych, oraz o bieżącą pielęgnację i zabiegi pielęgnacyjne drzew już osłabionych”.

Natomiast radny Przemysław Słowik (Koalicja Obywatelska) zwraca uwagę:

– Jako konkretną przyczynę chorób i złego stanu drzew kierowanych do wycinki podaje się nierzadko występowanie jemioły. Widać, że setki – a może nawet tysiące – drzew w mieście są zaatakowane przez tego półpasożyta, który z nich dosłownie wysysa wodę wraz z solami mineralnymi. Szkodliwe działanie jemioły może być jeszcze bardziej spotęgowane w trakcie trwania suszy. Wystarczy kilka lat żerowania półpasożyta, aby doprowadzić do częściowego obumarcia drzewa. Powinniśmy drzewa przede wszystkim leczyć, a nie wycinać.

W związku z tym w jednej z ostatnich interpelacji radny pyta prezydenta Szczecina m.in., czy miejskie służby monitorują skalę porażenia drzew jemiołą, czy w najbliższych miesiącach jest planowane masowe usuwanie tego półpasożyta, a też jakie działania zostaną podjęte wobec drzew osłabionych już po jego usunięciu. Na razie pytania te pozostają bez odpowiedzi. Do sprawy więc wrócimy. ©℗

Tekst i fot. Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Obs.ryver
2021-04-12 18:39:46
Wierz mi, że mógł mówić prawdę. Nie było w zleceniu i koniec. To mniej więcej tak jak idziesz do restauracji, zamawiasz danie a kelner przynosi Tobie coś jeszcze. Nie było w zamówieniu nie płacisz. Tutaj nie ma w zleceniu, nie zapłacą - dziwisz się, że firma odmawia? Ja nie. Tak jest skonstruowany ten system. Nie popieram, ale nikt za darmo nie chce pracować. I Ty i ja podobnie.
Obs.ryver
2021-04-11 12:14:12
Nowy park na Oś. Majowym, przy ul.Iwaszkiewicza rosną dwie akacje(robinie) posadzone przez mieszkańca -inwalidę. Wyrosły piękne, dorodne i zostały zaatakowane przez jemiołę. Panom którzy cięli gałęzie drzewek lipy mówiłem aby tę temiołe usunęli zanim się rozpleni, to jeden wzruszył ramionami a drugi powiedział, że nie ma na to zlecenia... Tyle w temacie...
Blaczek
2021-04-11 11:09:03
Potrzeba równowaga w wyrażaniu opinii jak zawsze. Taką równowagę w stosunku do jemioły to przedstawił wymieniony dendrolog, zresztą znana postać szczecińskiej dendrologii. Nie ma potrzeby nazywania kogoś ekologicznym oszołomem, prowadźmy wolną, swobodną dyskusję z szacunkiem dla poglądów innej osoby a jednocześnie fachowcom. Rzeczowa dyskusja zawsze mile widziana, pełna negatywnych emocji niewiele wnosi i szkoda czasu a jej czytanie.
radny ignorant
2021-04-10 15:01:10
Jemioła tak samo jak inne organizmy ma prawo żyć. Jemioła jest elementem złożonych ekosystemów, tak samo jak mech, grzyby, czy chwasty. Radny Słowik jest ekologicznym szarlatanem bo za nic ma to wszystko. Chciałby aby w Szczecinie panowały sterylne warunki dla drzew, by pryskać je chemikaliami i usuwać grzyby, chwasty, by wokół drzew rosła tylko trawa absolutnie nie pokrywy, chwasty, czy inne gatunki zwiększające bioróżnorodnośc. Dla radnego monokultury jednolitych gatunków oczyszczonych absurdalnymi zabiegami pseudosanitarnymi organizmów towarzyszących to prawdziwa natura. To nie ma nic wspólnego z naturą. To ekologiczna patologia.
i co
2021-04-10 09:52:43
Jemioła niszczy drzewa ,a posadzone krokusy po przekwitnięciu tworzą łachy suchej trawy na zboczach Wałów Chrobrego
Kazimierz
2021-04-09 19:14:46
Musimy ratować nasze drzewa.
poldek
2021-04-09 13:29:39
a te odpowiedzialne służby to gdzie by się całowały gdyby jemioły nie było ???
Koło. Urz M.
2021-04-09 10:57:30
na prywatnej posesji jest lipa, chciałem wezwać ekipę prywatnie, żeby zniszczyć jemiołę. Dopiero po 1 listopada bo ekolodzy mogą protestować, że tam mogą być ptasie gniazda. Wszystko widać, nie ma jednego listka, nie ma żadnego gniazda. Ale protesty mogą być.
jemiołuszka
2021-04-09 10:02:03
Aleja lip przy całej ul. Żołnierskiej usycha przez jemiołę. Pewnie w ZDTiM się cieszą bo nie będzie liści na torowiskach.
drzewa
2021-04-09 09:49:46
W Parku Żeromskiego przez jemioły wyginęły brzozy , ul, Matejki przy PZU .ul. Starzyńskiego cała aleja drzew (akacje) zaatakowane przez jemioły1!!!!!! .Gdzie jest nowa Ogrodnik Miasta?????
Topole kanadyjskie
2021-04-09 02:29:18
to powinni powycinać a nie jeszcze ścieżkę rowerową omijać na łubinowej!!! Hańba i wstyd!! że tak się marnuje publiczne pieniądze!! ciekawe ile to chodniki i ścieżka rowerowa wytrzymają zanim te korzenie zaczną je rozsadzać!! To samo pętla Turkusowa!!! Kto tam w ogóle projektował?? Kostka już rozwalona!!! Poprawiana w 2020 roku!! Eko terrorystów należy posadzić za niegospodarność i niszczenie wspólnego mienia!!
przesądni ludzie
2021-04-09 00:28:22
sami to świństwo roznoszą bo wierzą w zabobony z tą rośliną.
Pogratulować
2021-04-08 22:52:06
za doskonałą akcję usuwania jemioły z parku Andersa (przy św. Wojciecha i Więckowskiego). Piękne tamtejsze topole były dramatycznie zagłuszone jemiołą. Zostały doskonale oczyszczone. Więcej takiej akcji!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA