To będzie dobry pretekst do spędzenia najbliższej soboty w pięknych okolicznościach przyrody, czyli w Puszczy Wkrzańskiej. Razem z jakże wyjątkowym Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. W szlachetnym celu, a na dodatek z przyjacielem psem: własnym lub znajomych. Taka okazja nie zdarza się często, więc... chwytaj chwilę.
Nie brakuje ekowandali, którzy zaśmiecają i niszczą szczecińskie lasy miejskie. Aby dać im odpór, szczeciński TOZ organizuje "Psie ekopatrole" - oryginalną i cykliczną akcję ekologiczną.
- Wyruszamy w las, aby... posprzątać śmieci. Niestety, wciąż na terenie Szczecina i okolic jest to spory problem. Zbieramy więc ekipę, która zrobi to razem z nami: aby było czyściej, lepiej, bo okoliczne lasy to nie śmietniki. Pomożesz? Przyłączysz się do akcji? Sam lub razem z psim towarzyszem, dla którego może to być ciekawy spacer - zachęca TOZ.
"Psie ekopatrole" sprawdziły się już w rejonie od Arkonki po Głębokie. Tym razem w sobotę (29 sierpnia) wyruszą trasą w głąb Puszczy Wkrzańskiej od strony Warszewa, czyli od pętli autobusowej przy ul. Podbórzańskiej. Punktualnie o godz. 11. Dojazd na miejsce linią nr 87 lub samochodem (obok parking).
- Zapewniamy worki, rękawiczki, wodę dla psów i uczestników, a także dla wszystkich poczęstunek przy ognisku. Będzie psi behawiorysta, który udzieli darmowych porad i będzie czuwał nad czworonożnymi uczestnikami - deklaruje TOZ, przypominając że podczas trwania imprezy psy muszą być na smyczy, agresywne także w kagańcu, natomiast wszyscy uczestnicy są zobowiązani do przestrzegania ograniczeń i środków bezpieczeństwa związanych ze stanem epidemii.
W trakcie imprezy będzie również okazja się dowiedzieć, na jakich zasadach działa i jak można się zaangażować w wolontariat na rzecz "naszych braci mniejszych".
Przypomnijmy: "Psie ekopatrole" to nowa, tegoroczna inicjatywa TOZ, której realizację wspiera największy lokalny browar - Bosman Szczeciński. Środki na organizację przedsięwzięcia pochodzą z grantu, jakie Towarzystwo otrzymało z charytatywnego programu "Bosman dla regionu". Z tej puli - 30 tysięcy złotych - jest finansowane przede wszystkim leczenie, szczepienie i sterylizacje psiaków pochodzących z interwencji. Czyli realizacja projektu ph. "Każdy dzień dniem psa". ©℗
(an)
Fot. Robert Wojciechowski