Mężczyzna, który pobił księdza w kościele na Pomorzanach, został aresztowany. W celi spędzi co najmniej trzy miesiące. Tak zdecydował sąd, przychylając się do wniosku szczecińskiej prokuratury.
Trzydziestotrzylatek usłyszał zarzuty związane z uszkodzeniem ciała księdza, znieważeniem go oraz z formułowaniem gróźb karalnych. Inne zarzuty, jak poinformowała prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, dotyczą obrazy uczuć religijnych poprzez znieważanie miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych a także zniszczenia mienia. Od policji wiemy, że aresztowany mężczyzna jest "notowany kryminalnie".
Przypomnijmy: mężczyzna 15 września, z butelką piwa w dłoni, wszedł do przedsionka kościoła pw. św. Józefa i zaczął go niszczyć. Przewrócił krzyż, połamał go. Rzucił krzesłem. Wtedy próbował interweniować ksiądz. Między nimi a napastnikiem wywiązała się krótka rozmowa. Potem mężczyzna uderzył duchownego, raz, ale tak mocno, że ten się przewrócił. Okazało się, że ksiądz ma złamaną żuchwę. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring. Policja złapała napastnika wkrótce po popełnieniu przez niego przestępstwa.
Dariusz Matecki, lider Solidarnej Polski w naszym regionie, w związki z tym wydarzeniem zorganizował konferencję prasową, na której przekonywał, że pobity ksiądz jest jedną z ofiar „antychrześcijańskiej nagonki”. ©℗
(as)
***
Wcześniejsza informacja
Jest decyzja prokuratury w sprawie brutalnego pobicia księdza i zdewastowania kościoła na Pomorzanach w Szczecinie. Sprawca został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Poinformowała o tym Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Napastnikowi grozi do pięciu lat więzienia. 33-letni mężczyzna będzie odpowiadał za uszkodzenie ciała księdza, znieważenie i obrazę uczuć religijnych. Prokuratura zakwalifikowała wszystkie czyny jako występek chuligański. Dodajmy, że sprawca był już notowany przez policję.
(rj, MON)