Pochodząca ze Szczecina Monika Brinkman Mączka, zajęła pierwsze miejsce - drużynowo wraz z dwoma koleżankami z polskiej kadry narodowej - na Mistrzostwach Świata Fryzjerstwa Artystycznego „OMC WORLD CUP 2022” w Paryżu. Jak mówi szczecinianka, cała ich trójka zajęła indywidualnie wszystkie miejsca na podium - pierwsze, drugie i trzecie, dzięki czemu jako drużyna zostały mistrzyniami świata.
Kilka miesięcy temu Monika Brinkman Mączka, mówiła, w rozmowie z "Kurierem Szczecińskim", że powołanie do kadry narodowej i udział w mistrzostwach świata we fryzjerstwie to spełnienie jej marzeń. Wtedy nawet nie przypuszczała, że wraz z koleżankami osiągnie tak spektakularny sukces.
- Jeszcze nigdy Polska nie zajęła całego podium na tych mistrzostwach - powiedziała nam tuż po wręczeniu nagród.
W tym tygodniu, prosto z Paryża, pani Monika planuje przyjechać do Szczecina. Chce pokazać medale z mistrzostw świata ukochanej babci Antoninie.
Monika Brinkman Mączka prowadzi salon fryzjerski w Hadze. Tam też założyła, wraz z mężem, fundację Samen Onze Solidariteit – SOS, która m.in. pomaga w sytuacjach, kiedy Polakom. mieszkającym w Holandii, dzieje się krzywda w sprawach socjalnych albo w konfrontacji z nieuczciwymi pracodawcami.
Wkrótce ukaże się książka szczecinianki pt. "Jestem warta miliony”. W planach ma też stworzenie fryzjerskiej kadry narodowej Holandii, która takowej jeszcze nie posiada.
(MON)