Ekstremalna Droga Krzyżowa jest dla wszystkich, także dla niewierzących i tych, którzy chcą uwierzyć. Jak napisano na oficjalnej stronie EDK – „Człowiek to dusza i ciało. Piękne serce winno mieszkać w sprawnym ciele. Asceza to podstawa życia duchowego, dlatego w EDK uczestniczą również osoby, które nie chodzą do kościoła lub nie wierzą”. W przededniu Wielkiego Tygodnia w wielu miastach naszego regionu trasami o długości kilkudziesięciu kilometrów ruszyli uczestnicy tej wyjątkowej drogi krzyżowej. Co roku ich przybywa.
Ekstremalna Droga Krzyżowa. Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy i ma charakter indywidualnego przejścia. Odbywa się w milczeniu, czasami w deszczu i zimnie. Jest przewidziana dla osób pełnoletnich. Każdy z uczestników we własnym zakresie zapewnia sobie prowiant, picie, odpowiedni strój. Niezbędna jest też latarka. To była szczególna edycja, odbyła się w warunkach pandemicznych, więc ten charakter indywidualny, w samotności miał teraz szczególny wymiar. Na trasach rozmieszczone zostały stacje drogi krzyżowej. Był czas na modlitwę, ale też na spędzenie czasu z samym sobą.
W Szczecinie zaplanowano dwie trasy – św. J. Escrivy de Balaguer’a, która początek miała miejsce w kościele na Bezrzeczu (długość 43 km) i druga (o długości 39 km) św. Józefa, która rozpoczynała się na Pomorzanach.
Z roku na rok przybywa liderów, którzy w poszczególnych miastach organizują trasy. W naszym województwie w tym roku trasy pojawiły się w: Bornem Sulinowie, Chociwlu, Choszcznie, Dębnie, Gryfinie, Gryficach, a także w Kamieniu Pomorskim, Pyrzycach, Płotach i w Koszalinie. W Goleniowie tradycyjnie przygotowano kilka tras, z których najdłuższa miała 56 km. Idea EDK się rozrasta. Oprócz Polski trasy w kolejnych edycjach pojawiły się w innych europejskich krajach, a także w Australii, Afryce, Azji.
Organizatorzy udostępnili aplikację na telefony zawierającą opis i ślad trasy, a także rozważania stacji drogi krzyżowej zarówno jako tekst do przeczytania, jak również nagranie audio, które można odsłuchać, idąc w ciemnościach.
„EDK odpowiada na podstawowy problem wielu ludzi. Nie są zadowoleni z tego, jak wygląda ich życie. Jednak boją się zmiany – nie chcą utracić tego, co mają. Mają swoją strefę komfortu, w środku której jest dużo nierozwiązanych problemów. Kiedy jednak człowiek raz przekroczy te granice, właśnie w czasie EDK, może uwierzyć w to, że jest w stanie zmienić swoje życie”.
Za rok kolejna szansa, żeby to przeżyć.
Adrian BEDNARSKI