Wystraszył się policjantów, więc ukrył się za pralką. Myślał, że jest poszukiwany. Mundurowi przyszli jednak po jego kolegę.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Szczecin-Dąbie ustalili miejsce pobytu mężczyzny poszukiwanego do odbycia kary za wyłudzenia. Skazany nie otwierał policjantom drzwi. Postanowił ich wpuścić dopiero, gdy na miejsce przyjechali strażacy z zamiarem siłowego wejścia do mieszkania. Poszukiwanego zatrzymano. Najbliższy rok spędzi za kratkami.
Nie była to jednak zwyczajna interwencja. W trakcie przeszukania mieszkania kryminalni natrafili na jeszcze jednego mężczyznę – ukrywał się on pod stertą ubrań za pralką. Przyznał później, że bał się ujawnić, bo myślał, że jest poszukiwany. Wykluczyło to dopiero sprawdzenie danych w systemach policyjnych.
(p)
Fot. Ryszard Pakieser