Podczas trwających matur kilka szczecińskich szkół otrzymało maile o podłożonych ładunkach wybuchowych. Alarmy się nie potwierdziły. Nie przeszkodziły też w przeprowadzeniu egzaminów.
W Szczecinie we wtorek i czwartek (4 i 6 maja) kilka szkół - między innymi Liceum Ogólnokształcące nr 2 - dostało maile o podłożonych ładunkach wybuchowych. Takie alarmy bombowe powtarzają się co roku w trakcie egzaminów dojrzałości. Otrzymują je szkoły w wielu miastach.
- Matury w szczecińskich szkołach nie zostały przerwane - mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Takie alarmy powtarzają się od wielu lat. Jesteśmy na to przygotowani, na miejsce jadą policjanci z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko - Pirotechnicznego. Każde zgłoszenie sprawdzamy, informujemy też inne służby.
Rekomendacja policji była taka, że przesłane do szkół maile o podłożonych ładunkach wybuchowych to informacja o niskiej wiarygodności. Dlatego żadna ze szkół nie przeprowadziła ewakuacji ani nie nie przełożyła zaplanowanych egzaminów.
(gan)