Nie żyje 15-latek, który w poniedziałek (4 lipca) po południu topił się w jeziorze Gardzko, w gm. Dolice.
Nastolatek zmarł tego samego dnia w szczecińskim szpitalu.
- Potwierdzam te informacje - mówi dziś (wtorek, 5 lipca) podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
15-latek przyjechał na wakacje do gm. Dolice z terenu Pyrzyc. Nad jeziorem Gardzko, w pobliżu Ziemomyśla B był z 17-letnim kolegą. Kąpali się w jeziorze i nagle młodszy zaczął się topić.
- Około 17.40 syrena wzywa nas do strażnicy - relacjonuje przebieg zdarzeń OSP Dolice. - Tam szybka informacja o mężczyźnie topiącym się w jeziorze koło m. Ziemomyśl B. Do zdarzenia ruszamy dwoma zastępami. Po kilku minutach od dojazdu udaje się wyciągnąć młodego chłopaka z wody i biegiem do karetki. Tam przekazujemy poszkodowanego w ręce ratowników. W poszukiwaniach pomogli plażowicze, przebywający niedaleko.
W poniedziałek udało się przywrócić chłopcu czynności życiowe. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala w Szczecinie. Niestety po kilku godzinach zmarł.
(w)