- Jeśli ktoś chce zainwestować we własne zdrowie, to ma do tego pełne prawo. Dlatego nie wzbudziło we mnie żadnych refleksji, gdy prof. Tomasz Grodzki poinformował mnie, że na konto fundacji będą wpływały wpłaty od pacjentów na podjęcie wyzwania, jakim będą operacje bariatryczne - przed sądem wyjaśniał były prezes Fundacji Pomocy Transplantologii, a obecnie jeden z 27 oskarżonych w procesie związanym z korupcyjnym procederem, jaki przez ponad dekadę - do 2019 r. - miał funkcjonować w Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie-Zdunowie.

Do tej pory Narodowy Fundusz Zdrowia nie zezwala, aby pacjenci współfinansowali zabiegi w publicznym systemie opieki zdrowotnej. Przekazywanie tego rodzaju „darowizn" lekarzom czy na konto np. szpitala jest nielegalne, traktowane jak łapówka (zależnie od okoliczności: udzielenie lub przyjęcie korzyści majątkowej, zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 - przyp. aut.). W szpitalu w Szczecinie-Zdunowie znaleziono sposób na obejście tego „problemu". Pacjentom zainteresowanym chirurgicznym leczeniem otyłości