Jej życiorys to gotowy scenariusz na film. Żyła w tzw. ciekawych czasach (1921 - 1998), odważnie stawiając czoła przeciwnościom. Z niesfornej i utalentowanej dziewczynki wyrosła na niezwykle waleczną kobietę. Dzielnie znosiła szykany i prześladowania. Była przy tym towarzyską i ciepłą osobą. Pełną poezji, jak powiedział ks. Andrzej Steckiewicz, dawny opiekun szczecińskiego Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Stała się liderką tego środowiska. Janina Trojanowska - przez przyjaciół z antykomunistycznej opozycji nazywana po prostu Janeczką - od minionego wtorku spogląda z pamiątkowej tablicy umieszczonej na ścianie kościoła pw. św. Stanisława Kostki. Spogląda w kierunku ulicy Parkowej, gdzie mieszkała.
Liderka
Tablica upamiętnia Janinę Trojanowską, ale jest też wyrazem hołdu dla wszystkich, którzy działali w szczecińskim Duszpasterstwie Ludzi Pracy. Ta szczególna wspólnota powstała 13 stycznia 1985 r. w parafii pw. św. Stanisława Kostki przy wsparciu ówczesnego biskupa Kazimierza Majdańskiego. Granice parafii obejmowały teren szczecińskiej stoczni. W każdą drugą niedzielę
...