Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

„Bijące serce partii”

Data publikacji: 24 listopada 2020 r. 07:55
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:13
„Bijące serce partii”
 

Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO) powołane zostały w drugiej połowie 1956 r. do „likwidacji zbiorowych naruszeń porządku publicznego”), a także do udzielania pomocy ludności w czasie klęsk żywiołowych i ochrony imprez masowych. Impulsem do powołania ZOMO były wydarzenia poznańskiego czerwca 1956 r.

ZOMO było skoszarowaną formacją paramilitarną. Od 1973 r. zaczęto do niej rekrutować poborowych, by odbywali w tych oddziałach zasadniczą służbę wojskową.

Po raz pierwszy ZOMO wystąpiło publicznie w styczniu 1957 r. roku podczas zabezpieczania wyborów do sejmu PRL. „Chrzest bojowy” formacja przeszła 7 marca 1957 pod Rzeszowem, gdzie – jak podaje Wikipedia – kompania ZOMO spacyfikowała 400-osobową demonstrację mieszkańców wsi Lutoryż domagających się zwrotu tamtejszej parafii jej majątku ziemskiego.

W latach 80. formacje ZOMO były używane głównie do rozpraszania manifestacji opozycyjnych, podczas których zasłynęły z brutalności. Wtedy też narodziły się potoczne, pogardliwe nazwy jej funkcjonariuszy – „zomowcy” i „zomole” lub „bijące serce partii”. Szczególnie złą sławę formacja ta zyskała w czasie stanu wojennego. W kopalni „Wujek” do górników strzelał specjalny pluton ZOMO. Od ich kul zginęło 9 osób. Łącznie w czasie stanu wojennego w wyniku ataków ZOMO zginęło około 40 osób. Po raz ostatni ZOMO zostało użyte 3 lipca 1989 r., kiedy rozpędziło demonstrację przeciwko zaproponowaniu kandydatury generała Wojciecha Jaruzelskiego na urząd Prezydenta Polski.

Początkowo liczebność formacji określono na 6600 osób, jednak w późniejszym czasie limit ten wielokrotnie podnoszono. W końcu lat 80. oddziały ZOMO liczyły blisko 13 tys. funkcjonariuszy.

Funkcjonariusze ZOMO byli początkowo wyposażeni jedynie w pałki i hełmy. Dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych zakupiono w NRD armatki wodne. Po raz pierwszy użyto ich w kwietniu 1960 r. w czasie walk w Nowej Hucie, gdzie mieszkańcy wystąpili w obronie krzyża stojącego na placu, na którym zabroniono im wcześniej budowy kościoła.

Oddziały ZOMO zostały rozwiązane 7 września 1989 r. rozporządzeniem ministra MSW jako powszechnie znienawidzony symbol PRL.

(r.)

Fot. Zdzisław Stec

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kronos
2021-05-19 18:34:50
Do 2020-11-26 13:59:50 Czyli mówisz o sobie, prawda? Widać jak wyłazi z Ciebie frustracja. Żal takich jak Ty bo to właśnie na takich by się przydał porządek. Tylko tyle, że teraz się to załatwia w cywilizowany sposób, więc nie trzeba do tego używać prymitywnej przemocy którą to Ty tak pochwalasz.
Bijące serce Partii
2020-11-26 13:59:50
Bijące serce Partii przydałoby się na te chamsk ie manifestacje babochłopów.Już dawno byłby spokuj i mniej zakażeń wirusem.
bez trampka
2020-11-24 19:16:13
Przeszłość naszą Przyszłością Demony wróciły zmienili nazwę na BOA? a może niedługo WOT? W różnych badaniach np. kantar już blisko 50% respondentów chce przedwczesnych wyborów. Ludzie będą wychodzić na ulice, a władzy coraz bardziej się to nie będzie podobało.
Jak to mówią
2020-11-24 13:07:14
Historia lubi się powtarzać
PiS to syf
2020-11-24 10:33:05
Teraz "Bijące serce Partii" ma siedzibę na Mickiewicza i też wysyła ZOMOwców na Polaków
Przypomnienie na cza
2020-11-24 08:20:17
Dawniej bijące serce partii było w mundurach, teraz po cywilnemu z pałkami teleskopowymi
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA