Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

To były kuligi!

Data publikacji: 23 stycznia 2021 r. 23:25
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:14
To były kuligi!
Fot. Marek Czasnojć  

Mroźne zimy, duże sanie z woźnicą i przynajmniej parą koni, a do nich doczepione mniejsze sanki, których długi sznur mknął po śnieżnych drogach, bezdrożach, polnych i leśnych traktach. Śmiechu i zabawy było co niemiara, a wszystko kończyło się z reguły ogniskiem na śniegu. Twarze czerwone od mrozu i często też czegoś mocniejszego, oczywiście w przypadku dorosłych.Teraz takich kuligów już nie ma. Może w górach, bo na nizinach śnieg to rzadkość, a na dodatek brak już sań i koni. Jeżeli jeszcze komuś uda się zorganizować śnieżny kulig, to wygląda on zgoła inaczej i… mniej zdrowo, bo konie zastępują dymiące samochody, a bywa, że i ciągniki. Cóż, kopcąca i coraz bardziej gorąca cywilizacja zabija tę mniej nowoczesną, ale bardziej naturalną. Taka kolej rzeczy?

(o)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

fin
2021-01-24 08:55:14
Kuilg . Co racja to racja. Piosenka Skaldów jest o kuligu. Jest informacja że wjechali VW Polo pod pociąg , zapewne sprawdzali czy maszynista trzeźwy.Durnota
BArt
2021-01-24 00:44:36
Teraz nie może być normalnie, nawet jak spadnie śnieg to zaraz ktoś ma policję doniesie że kulig, przecież to takie zagrożenie bezpieczeństwa... Ludzie już całkiem powariowali, zamiast żyć normalnie to myślą tylko jak tutaj nie umrzeć, jak przedłużyć sobie życie i tak zamiast z niego korzystać marnują je na utopię wieczność, a czas leci tik tak....
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA