Dzięki między innymi temu zakładowi Szczecin przypominał nieco Górny Śląsk. Jego instalacje powstały pod koniec XIX wieku za sprawą śląskiego magnata przemysłowego (hrabia Guido Henckel von Donnersmarck zu Neudeck). Po II wojnie światowej Huta Szczecin była zniszczona w 90 procentach. Wyposażenie w dużej części wywieziono do ZSRR w ramach rekompensat wojennych (za Encyklopedią Szczecina). W polskim Szczecinie wkład w odbudowę wnieśli śląscy hutnicy. Zakład specjalizował się w produkcji surówki odlewniczej a także żużla granulowanego, mączki żużlowej, cementu i koksu. W ostatnich latach działalności stołczyńska huta liczyła ok. 1600 pracowników fizycznych (wraz z przyłączoną cementownią), w tym ok. 200 pracowników umysłowych. Dziś po Hucie Szczecin nie ma śladu. Rozbiórkę rozpoczęto w 2008 roku po trudnym końcu przedsiębiorstwa.
Tekst i fot. (kl)