Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Balkon pani Wiesławy [GALERIA]

Data publikacji: 22 sierpnia 2022 r. 11:24
Ostatnia aktualizacja: 22 sierpnia 2022 r. 15:30
Balkon pani Wiesławy
Mały, ale miły, w zielono-biało-czerwonych-żółtych barwach balkon p. Wiesławy Minkowskiej w jednym z bloków osiedla Arkońskiego SM Wspólny Dom przy ul. Zakole. Fot. Mirosław WINCONEK  

Choć powierzchnią niewielki, to pani Wiesławie Minkowskiej, swej właścicielce, daje dużo radości. Niczym obraz można go oglądać o każdej porze dnia od wewnątrz z pokoju. A tłem dla niego są soczyście zielone korony drzew, rosnących wzdłuż przyblokowej skarpy osiedla Arkońskiego SM Wspólny Dom przy ul. Zakole w Szczecinie.

- Stwierdziłam, że dlaczego tylko ja i ewentualnie sąsiedzi mają oglądać mój balkon, czemu mam nie pochwalić się nim szerszej publiczności. Stąd decyzja o starcie w konkursie - mówi pani Wiesława. - Śledząc kolejne publikacje prezentujące dokonania innych, szanse w rywalizacji także z racji skali mego dzieła na trofea oceniam na równie skromne. To nie loggia czy taras pozwalający na rozwinięcie skrzydeł, gdy chodzi o możliwy dobór roślin czy ich lepszą ekspozycję. Ale z każdego zestawu kwiatów w danym sezonie jestem zawsze zadowolona. I przede wszystkim nie wydziwiam.

Jak dodaje pani Wiesława, zieleń i kwiaty towarzyszą jej od zawsze, a w każdym razie tak długo, jak jest w stanie sięgnąć pamięcią. A przeżyła już sporo, bo 80 lat i jako seniorka czuje się w ich otoczeniu świetnie. Co więcej, uważa siebie za osobę, której spełniło się jedno z najskrytszych marzeń, bo doczekała się prawnucząt i spełnia się też doskonale w roli prababci. Jest osobą energiczną, aktywną. Zdrowia, werwy i zadowolenia z życia mógłby jej pozazdrościć niejeden nastolatek. A ogrodniczej pasji pani Wiesława i jej mąż oddają się również w wolnych chwilach na działce. Własny ogród przy domu ma też jej córka na jednym z nowszych szczecińskich osiedli.

- U mnie zawsze jest ładnie - podkreśla gospodyni, pokazując tę niewielką przestrzeń, w której - jak się okazuje - można jednak sporo zmieścić. I niekoniecznie musi być ona składzikiem najróżniejszych chwilowo niepotrzebnych, odstawionych na bok rzeczy, czy służyć za wystawę ze sznurkami z suszącym się praniem.

Pole manewru na balkonie koszykowym w postaci występu z betonu poza obręb budynku z wielkiej płyty i otoczonego z trzech stron metalową balustradą nie przeszkodziło pani Wiesławie w stworzeniu zeń miłego zakątka z widokiem na tę część panoramy Szczecina, w której dominują bryły Pazimu i Hanzy Tower.

- Dominują u mnie mocne barwy narodowe - śmieje się pani Wiesława.

Po bokach w donicach bieli się bakopa, a tuż obok niej puszą się czerwone pelargonie. Są też te w kolorze różowym i komarzyce z własnej rozsady. Do tego skrzynka maciejki, która - o dziwo - doskonale przezimowała - i raczy panią Wiesławę, jak i pozostałych domowników, swoim zapachem. Są i dostojne dwa krzewy paciorecznika o pięknych i okazałych kwiatach w kolorach żółtym i czerwonym. Znalazło się też miejsce na minizielnik z bazylią, tymiankiem i melisą, a w praktycznej, bo składanej, jednej z donic właśnie dojrzewają koktajlowe pomidory. ©℗ 

Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA