Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Eksperci BHP w „Policach”

Data publikacji: 26 kwietnia 2019 r. 11:28
Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2019 r. 11:35
Eksperci BHP w „Policach”
 

To było pouczające i bardzo ciekawe spotkanie. Na przedstawicielach Stowarzyszenia Ekspertów Bezpieczeństwa i Higieny Pracy duże wrażenie, poza wielkością Zakładów Chemicznych, wywarły przede wszystkim dobre rozwiązania, które zobaczyli na własne oczy.

– Bardzo duże zainteresowanie wzbudziła na przykład nowoczesna i skuteczna instalacja odsiarczania, która z jednej strony chroni środowisko naturalne, z drugiej wykorzystuje związki siarki do produkcji nawozów rolniczych – mówi specjalista ds. BHP w „Policach” Marek Mazurek.

Eksperci stowarzyszenia, którzy specjalizują się w różnych dziedzinach, dzielą się między sobą wiedzą i doświadczeniami, choćby z zakresu służby medycznej ( chodzi tu głównie o udzielanie pierwszej pomocy i prewencję) spotykają się ze sobą dwa razy w roku. Tym razem postanowili odwiedzić jedną z największych firm w kraju i regionie, czyli chemicznego giganta w Policach. Celem wizyty było zapoznanie sie ze stosowanymi rozwiązaniami monitorowania bezpieczeństwa. Podczas spotkania z pracownikami nadzoru Grupy Azoty Police, dopytywali się także o szczegóły funkcjonowania instalacji i urządzeń oraz zakładowych służb dbających o bezpieczeństwo.

Jednym z punktów wizyty ekspertów BHP była Zakładowa Straż Pożarna, której profesjonalny poziom i równie profesjonalne nowoczesne wyposażenie, wzbudziły wśród nich podziw i uznanie. I nie chodzi tu tylko o głośne akcje ratownicze, takie jak np. gaszenie pożaru katedry w Gorzowie, które relacjonowały szeroko media w całym kraju, za które zakładowi strażacy otrzymali zasłużone wyróżnienie, ani nie o najwyższy w kraju podnośnik (65 metrów wysokości), tylko o bardzo wysoki pułap zabezpieczeń przed ewentualnym pożarem, a także o dopracowane i dobrze przećwiczone procedury w razie różnych, nawet trudno przewidywalnych, okoliczności.

Duże wrażenie zrobiło także zakładowe „Centrum dowodzenia”, wyposażone w szereg niezbędnych urządzeń, w tym w liczne kamery do monitoringu terenu całego przedsiębiorstwa.

– Eksperci bardzo dobrze ocenili to, co u nas zobaczyli. Dzięki wizycie mieli możliwość zapoznania się z nowymi praktykami bezpieczeństwa, a także konfrontacji teorii z praktyką.  – podkreśla Marek Mazurek.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA