Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Potencjał do wykorzystania

Data publikacji: 16 lutego 2018 r. 12:07
Ostatnia aktualizacja: 16 lutego 2018 r. 12:07
Potencjał do wykorzystania
 

– Niedawno został pan komendantem Zakładowej Straży Pożarnej Grupy Azoty Police. Czy planuje pan wprowadzić jakieś zmiany w funkcjonowaniu jednostki?

– Chcę przede wszystkim podkreślić, że moim zdaniem jednostka zakładowa realizuje swoje zadania na dobrym poziomie. Widzę jednak jeszcze potencjał, który można wykorzystać dla zakładu. Chodzi tu o perspektywę jego rozbudowy, w tym rozbudowy portu. Chciałbym, aby jednostka znacznie zwiększyła swoje możliwości w walce z zagrożeniami w porcie i na wodach portowych. To jest poważne i odpowiedzialne zadanie, które zamierzamy zrealizować na najwyższym profesjonalnym poziomie. Chcę także zwiększyć nadzór nad realizacją zadań, ze szczególnym uwzględnieniem doskonalenia zawodowego oraz podniesienia poziomu gotowości operacyjnej.

– Na czym polega specyfika polickiej Zakładowej Straży Pożarnej?

– W strukturach ZSP, oprócz strażaków pracujących w systemie czterozmianowym (24/72), komendanta i jego zastępcy, pracuje również zespół specjalistów. Jedną z ważniejszych funkcji w ZSP pełni koordynator ratownictwa chemicznego i technicznego, który nadzoruje i odpowiada za ratowników na terenie zakładu. Nasi strażacy, chcę to mocno podkreślić, działają również poza zakładami i w razie potrzeby wspomagają kolegów z jednostek państwowych. Należy nadmienić, że mamy porozumienie z Państwową Strażą Pożarną w sprawie udziału naszych, zakładowych strażaków w zdarzeniach, które mogą zaistnieć na terenie miasta Police i powiatu polickiego. 

– Powszechnie wiadomo, że zakładowi strażacy, którzy uczestniczą w akcjach ratunkowych. słyną także z wyczynów sportowych…

– To bardzo cieszy, bo utrzymanie sprawności fizycznej na odpowiednim poziomie jest obowiązkiem każdego strażaka. Nasi pożarnicy mają wpisany w zakres obowiązków i plan szkolenia, dbałość o dobrą formę fizyczną. W tym sezonie reaktywujemy drużynę w sportach pożarniczych i przygotowujemy się już do mistrzostw województwa. Koordynacji tego trudnego przedsięwzięcia podjął się dowódca zmiany Krzysztof Kamiński. Sporty pożarnicze obejmują: wspinanie przy użyciu drabiny hakowej do 3 piętra, pożarniczy tor przeszkód o długości 100 metrów, sztafetę pożarniczą oraz pożarnicze ćwiczenia bojowe. Bardzo doceniam pasje i wytrwałość w dążeniu do ich realizacji, które towarzyszą moim współpracownikom.

– Pan komendant także aktywnie uprawia sport z dobrymi wynikami.

– To prawda. Przed laty zostałem „zarażony” bakcylem żeglarstwa regatowego. Pierwszym moim sukcesem było zdobycie Pucharu Poloneza 2014r. Są to najsłynniejsze polskie regaty żeglarzy samotników na trasie Świnoujście – Bornholm – Świnoujście. Od tamtej pory kontynuuje rywalizację w regatach samotnych żeglarzy na wodach duńskich, niemieckich, szwedzkich i polskich. W zeszłym sezonie stanąłem na starcie w najdłuższych regatach samotników na Bałtyku, które rozgrywane były wokół Danii. W tych regatach oprócz elity skandynawskiej i niemieckiej wzięło udział tylko dwóch zawodników z Polski. Zająłem III miejsce. Jestem również weteranem najtrudniejszych regat samotnych żaglarzy na Bałtyku „Bitwa o Gotland”, które odbywają się na trasie Gdańsk – Gotland – Gdańsk (ok. 500 mil morskich – przyp. red.). W tym sezonie natomiast wystartuję w największych regatach samotników „Silverrudder” na Bałtyku wokół duńskiej wyspy Fyn. Na starcie stanie 450 jachtów – w tym tylko dwa z Polski.

– Od jak dawna związany jest pan z pożarnictwem?

– Od 1993 roku, z czego sporo lat pracowałem w Policach. W 1995 roku rozpocząłem pracę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Policach, jako dowódca zastępu. Od 1997 roku współtworzyłem jednostkę ratownictwa wodnego i wysokościowego w Szczecinie, gdzie awansowałem na dowódcę zmiany. W 2003 roku wróciłem do służby w Policach na stanowisko dowódcy JRG PSP. Chęć dalszego rozwoju, skłoniła mnie do złożenia swojej aplikacji do Urzędu Morskiego w Szczecinie na stanowisko głównego specjalisty ds. ochrony przeciwpożarowej, gdzie realizowałem zadania w polskich obszarach morskich, portach i przystaniach. Zwieńczeniem mojego doświadczenia zawodowego jest praca w Grupie Azoty Police S.A. na stanowisku komendanta Zakładowej Straży Pożarnej. Chcę dobrze to doświadczenie i zdobytą przez lata wiedzę tutaj wykorzystać.

– Dziękuję za rozmowę.

(os)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA