Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Strażacy z Polic na pudle

Data publikacji: 21 grudnia 2018 r. 07:00
Ostatnia aktualizacja: 22 grudnia 2018 r. 23:17
Strażacy z Polic na pudle
 

Strażacy z Zakładowej Straży Pożarnej Grupy Azoty Police zajęli trzecie miejsce podczas X Barbórkowego Turnieju Strażaków i Ratowników „Kopalnia Soli Wieliczka 2018”. O szczegóły zapytaliśmy kierownika drużyny Marcina Ostaszewskiego.

– W jakim składzie wystartował zespół ratowników?

– W barwach Grupy Azoty Police pobiegło trzech zawodników: Krzysztof Wajs, Kuba Plaskota i ja.

– Na jakim dystansie odbył się bieg?

– To był bieg na 110 m po schodach tzw. szybem Daniłowicza. Do pokonania było 90 podestów liczących w sumie 650 schodów. Rywalizowaliśmy w kategorii „ratownicy funkcjonariusze z innych formacji”. Z Grupy Azoty udział brały też „Puławy”, które zajęły drugie miejsce, oraz „Tarnów”. Pierwsze miejsce przypadło ekipie Lotos Straż z Gdańska. Zawody odbywały się w wielu kategoriach, m.in.: ogólnej, PSP, OSP, kobiet.

– Szyb Daniłowicza, dawnego zarządcy kopalni w Wieliczce, wydrążono w XVII w. ponad 60 metrów pod ziemią. To nie był więc spacerek…

– Bieg był ciężki, gdyż startuje się w nim w pełnym oporządzeniu, w aparatach powietrznych podłączonych do masek. Nie były to nasze pierwsze zawody. W zeszłym roku w tej samej kategorii zajęliśmy drugie miejsce. Po schodach biegaliśmy też w Berlinie, Warszawie. Bakcylem zarazili nas koledzy z Państwowej Straży Pożarnej.

– Takie sportowe zmagania przydają się potem w pracy zawodowej?

– Zdecydowanie tak. Dobra kondycja naprawdę pomaga. Warto biegać także bez strażackiego ekwipunku – tak dla zdrowia.

– Czego strażak może życzyć mieszkańcom Polic i regionu na święta?

– Aby były spokojne i bezpieczne.

(k)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA